Advertisement
hujwie

nieznajoma loszka

Apr 11th, 2014
125
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 7.14 KB | None | 0 0
  1. Jeśli zadajesz pytanie
  2. >która godzina
  3. >jak dojść do dziury w dupie
  4. a potem kontynuujesz rozmowę to widać od razu, o co chodzi. Loszka będzie starała się wykręcić, poczuje się gorzej. Ty to zauważysz, poczujesz się gorzej. Jeśli jesteś niedoświadczony, to możesz nie zauważyć, że to już koniec i żadna finezja
  5. >fajne buty, poznaję nieletnią rączkę z fabryki na lewym brzegu środkowego Jangcy
  6. >oooo, czytasz grę o tron, ja też jestem kucem
  7. >ciao, cipcia
  8. nie pomoże. Z tym nadrabianiem charakterem to prawda, ale chodzi w nim o coś innego, nie o dawanie loszce atencji w jakiś wyszukany (a tam wyszukany, normalny) sposób. To przypomina myślenie magiczne, wykonacie określone ruchy, działania a tu bum i loszka zaczyna w was widziec potencjalnego. Nie anoni, ona was najwyżej zacznie lubić a wy wpakujecie się w fz.
  9.  
  10. Nie zagadajcie w tramwaju, chyba, że okazja nagle wam się trafi i będziecie mieli co powiedzieć. Trafia się rzadko, możecie jej nawet nie zauważyć, albo zauważyć po fakcie. Nie martwcie się, nikt nie poznaje loch w tramwaju.
  11. Ale jeśli się upieracie, to dam wam radę.
  12. Spoglądasz na loszkę.
  13. Gdy ona patrzy ty patrz.
  14. I się kurwa uśmiechnij.
  15. To wszystko.
  16. Jest to dokładnie to samo, co kontynuowanie rozmowy po zapytaniu o godzinę, wiadomo, o co chodzi, ale jest lepsze, bo loszka może łatwiej dać ci kosza a ciebie mniej zaboli i stracisz mniej czasu.
  17.  
  18. ODMOWA
  19. Uśmiechasz się, loszka odwraca wzrok w kierunku okna lub po prostu wykręca głowę. To odmowa. Może spodobałbyś się jej po bliższym poznaniu, ale nie będzie ku temu okazji. Potraktuj jej odmowę z szacunkiem.
  20.  
  21. TAK!
  22. Loszka spuszcza wzrok na swoje kolana, może temu towarzyszyć nieśmiały uśmiech lub wręcz nawet śmiech. Doskonale, teraz możesz mówić cokolwiek, o ile nie pierdolisz o polityce albo nie januszysz to nie jest tak bardzo istotne, co mówisz. Nie wyjeżdżaj z "podobasz mi się" albo "gdzie mieszkasz, kurwo?" bo w ten sposób odbierasz wielu loszkom przyjemność z niepewności. Dziwne to, ale wiele to lubi, nie być pewną czy się podoba. Nie pytaj czemu, ja też nie wiem, po prostu tak jest.
  23. Możesz zapytać gdzie się uczy, co robi a potem czy mieszka w miejscu studiowania.
  24.  
  25. Zanim mnie zjedziecie, że do tego trzeba wielkiej pewności siebie - zastanówcie się, czy nie jest to dokładnie to samo, co zagadanie, tylko w inny sposób.
  26. Jest tylko jeden wyjątek od tej sytuacji. Jeśli masz fajny głos, to w żadnym razie nie ograniczaj się do uśmiechania, jeśli loszkom podoba się twój głos to śmiało pytaj o godzinę, to najlepsze co możesz zrobić xD
  27.  
  28.  
  29. Większość z was nigdy nie będzie tak śmiała, dlatego powtarzam:
  30. wyjdźcie do ludzi. To łatwiejsze niż bycie spierdonem i zagadywanie do obcych loch w tramwaju.
  31. Ludzie są dla was za głupi? To po co zagadujecie do loch w tramwaju, które statystycznie będą głupie?
  32. Jeśli naprawdę jesteście tacy mądrzy, to z przeciętną lochą ciężko będzie się wam rozmawiać, bo nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak podstawowe słownictwo jest czasem nieznane zwykłym ludziom. Uzna cię za "zbyt mądrego" i tyle. Ale pewnie nie jesteście tacy mądrzy więc chować dumę do kieszeni i integrować się z ludźmi, nie mówię że to ma być łażenie na wszystkie imprezy, sam jestem domatorem, ale jeśli od razu jesteście negatywnie nastawieni do ludzi i nie ma w was żadnej inicjatywy, to podrywanie loszek, będące trudniejsze niż gadki-szmatki z ludźmi, może wam nie wychodzić.
  33.  
  34. Nauczcie się uśmiechać do loch i odczytywać sygnały, to wszystko. Nie ma żadnych magicznych kluczy, które sprawią, że locha, która była nastawiona negatywnie, zacznie być nastawiona pozytywnie. W pokazywaniu się z lepszej strony, o którym już wspomniałem, chodzi o coś innego. Loszka musi zobaczyć cię w akcji, zobaczyć, że masz szacunek, że ludzie uważają, że jesteś inteligentny albo widzieć jak okazujesz dobroduszność. Wtedy może o tobie lepiej pomyśleć, natomiast słowem i gestem nie jesteś w stanie jej przekonać, że masz jakieś cechy, które mogą jej się spodobać. Ładne wysławianie się, o czym chyba też już mówiłem, niekoniecznie musi być atutem.
  35.  
  36. Odmowa
  37.  
  38. Jeśli już trochę pogadaliście i nie jesteś jej anonimowy to po prostu ją gdzieś zaproś. Powiedzmy sobie wprost, anonie, w pewnym momencie będziesz musiał się odsłonić, wystawić na ryzyko. To najtrudniejsze w podrywaniu, odmowa. Co gorsza, nieśmiałe loszki nie potrafią odmawiać, zwłaszcza kolegom, których lubią i będą albo się wykręcać albo zgodzą się, żeby potem przekładać w nieskończoność. Człowiek się denerwuje, bo już by wolał dostać odmowę wprost, a dostaję ją przemyconą między wierszami ;_;
  39.  
  40. Anoni zbyt idealizują ciche loszki, przy których spierdon może się poczuć jak mężczyzna, ale one się różnią od tych głośnych tylko tym, że są ciche (taaa, jak ci zaufa to będzie ci gadać cały czas jak radio xD), co ma swoje wady, np. właśnie problemy z odmową. Karyna przynajmniej ci powie, żebyś spierdalał a cichutka myszka będzie się bała powiedzieć kulturalnie "nie". Znów, nierozpieszczone atencją loszki wydają się dla anona wymarzone, ale takie lochy na tyle cenią sobie atencję, że są gotowe unikać powiedzenia ci, że nie jesteś w ich typie, bo będą się bały utraty źródełka atencji. To też przerabiałem i atencyjne loszki, mające dużo uwagi sebów, są bardziej bezpośrednie w odmowie.
  41.  
  42. Polecam zastanowić się anonom, czy problem nie tkwi właśnie w nich. Gdybyście tak nie bali się odmowy i nie bali się pewnych siebie loszek, co jest po trosze oznaką pizdestwa (nie oszukujmy się, jesteśmy jeszcze młodzi i to normalne), to moglibyście startować do niecichych i cichych loszek bez patologicznych obaw i wtedy byście zdecydowali, co jest dla was lepsze. Piszę to jako "typowy spierdon", z bogatym doswiadczeniem w fz i dostawaniu koszy, dlatego znam duszę spierdonów jak własną. Anoni, naprawdę rumieniec nie zawsze oznacza zainteresowania, ciche loszki rumienią się często a gdy widywałem swoje fz "ciche myszki" czasem, to potrafiły być bardzo śmiałe, gdy tylko chodziło o fajnego faceta.
  43.  
  44.  
  45. Nie chcę nikogo zniechęcać, podstawą jest praca nad sobą a nie dostosowywanie się do warunków. Nie ma żadnych wytrychów, które dadzą wam loszkę. Musicie być najlepszą wersją siebie i być ogarniętym, to drugie osiągniecie tylko próbując. Jeśli nie znacie miasta i nie wiecie, gdzie można pójść z loszką, bo nie wychodzicie z domu, to macie problem. Ja też kiedyś taki byłem, ale zacząłem wychodzić i teraz wiem, gdzie można iść z loszką tak, żeby nie było tłoku. Tego oczekuje kobieta od faceta, ogarnięcia, zdolności do poprowadzenia jej. Wbrew pozorom, człowiek wyrabia się dość łatwo, wystarczy po prostu żyć dobrze z normikami, zejść z piedestału, ściągnąć koronę płatka śniegu i zwyczajnie trochę pogadać z ludźmi, wyjść na piwo i tak dalej. Nie musicie być królami towarzystwa, normikom wystarczy, że jesteście dla nich dobrzy i czasem powiecie coś śmiesznego, a najlepiej gdybyście byli z ich uczelni czy coś.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement