Nie potrafię nie opisać tych rzeczy, które tak bardzo mnie denerwują, a są spoilerami. A zatem:

1. Jeśli doktor Rikkin wiedziała o istnieniu efektu krwawienia, to dlaczego bronie, którymi przebywający w budynku Abstergo asasyni doskonale umieją się posługiwać, są przechowywane niemal bez zabezpieczeń? Szklane gabloty to zdecydowanie nie jest dobre miejsce na coś takiego.

2. Dlaczego nie wyciągnięto żadnych konsekwencji wobec asasynów po tym, jak próbowali udusić Calluma, żeby nie przekazał Templariuszom informacji o lokalizacji Jabłka Edenu?

3. Jakim cudem Callum mógł w ogóle zbliżyć się do templariusza, który używał właśnie tego Jabłka?

4. Skoro jedynym prawdziwym powodem obecności w filmie kilkunastu współczesnych asasynów było zrobienie rozpierduchy na koniec, to po co pokazywanie tych wszystkich interakcji między nimi a Callumem, ten czas można było przeznaczyć na rozwinięcie akcji w przeszłości i film by na tym skorzystał.

5. Dlaczego niby ten Animus (wiki podaje że to wersja 4.3) nie jest pozbawiony efektu krwawienia i co ważniejsze, dlaczego on się mechanicznie zepsuł podczas skoku wiary? Moją (właściwie Kacpra) najlepszą teorią jest to, że w tym momencie Callum poczuł się prawdziwie asasynem i spoczął na nim ciężar obowiązków, bo inaczej się tego nie da wytłumaczyć.

To w sumie tyle z największych idiotyzmów, koniec.