DW TV Movie, napisy

00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:To na Skaro mój dawny wróg, Mistrz,|został postawiony przed sądem.
00:00:07:Mówią, że wysłuchiwał w spokoju listy|swoich okrutnych przestępstw
00:00:11:i wydanego wyroku.
00:00:13:Potem wyraził swoją ostatnią,|i według mnie ciekawą, wolę.
00:00:18:Zażądał, żebym to ja, Doktor,|rywalizujący z nim Pan Czasu,
00:00:23:zabrał jego szczątki z powrotem|na naszą planetę - Gallifrey.
00:00:28:Unicestwić! Unicestwić!
00:00:35:Nigdy nie powinienem był zgadzać się|na spełnienie tej prośby.
00:00:41:::. GRUPA TARDIS .::|przedstawia:
00:00:44:Doktor Who
00:00:59:W rolach głównych:
00:01:31:Tłumaczenie: Gerrani|Napisy i korekta: psjodko
00:01:46:Pan Czasu ma 13 żyć,|a Mistrz wszystkie już wykorzystał.
00:01:51:Jednak reguły niewiele dla niego znaczyły,
00:01:54:więc podczas podróży przechowywałem|jego szczątki w bezpiecznym miejscu.
00:01:58:Nawet po śmierci mu nie ufałem.
00:02:09:Tak, to powinno wystarczyć.
00:02:16:Po wszystkich moich podróżach|przez czas i przestrzeń,
00:02:19:pod koniec mojego siódmego życia,
00:02:21:Zaczynałem rozumieć,|że nigdy nie można być zbyt ostrożnym.
00:02:31:...to piękny widok
00:02:37:Twój pocałunek jak ogień
00:02:43:Nie miejsce, które umiera...
00:02:53:... w objęciach...
00:02:56:Było prawdziwe, jak wszystkie moje łzy...
00:03:08:Po każdym przebudzeniu...
00:03:13:Wiedząc, że cię tu nie ma
00:03:19:Ale co mogę zrobić?
00:03:25:Czas... czas...
00:03:27:Czas... czas... czas... czas...
00:03:52:Zabawne jak sprawy... jak sprawy...|jak sprawy...
00:04:38:Och, nie.
00:04:41:AUTOMATYCZNE, AWARYJNE LĄDOWANIE.
00:04:42:KRYTYCZNA USTERKA ZEGARA.
00:06:13:- Hej, gdzie idziesz?|- Wracaj tu, koleś!
00:06:18:Mięczak!
00:06:27:Widziałeś, jak wybucha?
00:06:59:Lepiej się pomódl, Lee.
00:07:42:Co to było?
00:08:09:Usterka... zegara...
00:08:14:Wezwę karetkę.
00:08:23:Przestań!
00:08:27:Przestań!
00:08:30:Co?
00:08:33:Trzymaj się, staruszku.|Chang Lee ci pomoże.
00:08:42:Hej, tutaj!
00:08:56:- Byłeś z nim?|- Tylko przechodziłem.
00:08:59:Jest bogaty?|Lepiej, żeby był. Tutaj.
00:09:02:- Nie podpiszę się!|- Podpisz, albo nic nie zrobimy.
00:09:07:Który dzisiaj?
00:09:09:- 30 grudnia.|- 1999.
00:09:45:Rany postrzałowe.|Serce pracuje jak szalone. Musiał coś brać.
00:10:39:- Dwa serca?!|- Jedna kula w ramieniu.
00:10:43:Bez szkód.|Dwie pozostałe w nodze.
00:10:46:Spójrz, dwa serca!
00:10:49:Jasne! To podwójne naświetlenie, Curtis.
00:10:53:- Wydostańmy te pociski.|- Jeden przeszedł na wylot.
00:11:25:- Serce wciąż pracuje jak szalone.|- Wezwijmy kardiologa.
00:11:30:- Kto ma dziś dyżur?|- Zdumiewająca Grace.
00:11:54:Muszę iść.
00:12:16:- Drganie włókienkowe 300.|- 300?!
00:12:19:- Prześwietlenie?|- Podwójne naświetlenie za każdym razem.
00:12:23:- Spróbujcie jeszcze raz.|- Uruchamiamy inna maszynę.
00:12:26:- Nie, nie mamy czasu!|- Dr Holloway, tu Brian.
00:12:30:Tak, Brian. Przepraszam!
00:12:32:Mam wezwanie.|Chcesz, żebym je zignorowała?
00:12:37:Nie, Brian, nie mów tak.|Poczekaj aż dojdę do domu.
00:12:42:Brian?
00:12:45:Przepraszam.
00:12:47:Próbnik.
00:12:49:Skalpel.
00:12:51:I... utwór nr 4.
00:12:53:Oto utwór nr 4.
00:13:09:Puccini...
00:13:10:Madame Butterfly.
00:13:15:Cokolwiek zamierzasz, przestań!
00:13:17:Nic ci nie będzie.
00:13:19:Nie! Nie jestem człowiekiem.|Nie jestem jak ty!
00:13:22:Nikt nie jest.
00:13:23:Potrzebuję berylowego zegara atomowego!
00:13:27:Jest rok 1999, prawda?
00:13:30:Nie możemy dłużej czekać, Grace.
00:13:33:Nie. Nie jestem człowiekiem!|Nie jestem człowiekiem!
00:13:39:Proszę nic nie mówić, panie Smith.
00:13:41:Wyjęliśmy pociski.|Teraz dowiadujemy się
00:13:45:dlaczego pańskie serce tak szaleje.|Poprawimy to.
00:13:48:Nic ci nie będzie.|Dobrze... jest pod.
00:13:53:Usterka zegara!|Mistrz! On tam jest.
00:14:03:Skalpel.
00:14:07:Muszę go powstrzymać!
00:14:11:Jakoś nie wydaje mi się,|że on ma nazwisko Smith, a tobie?
00:14:18:I tutaj mamy elektro-fizjologię
00:14:21:wykonywaną przez starszego kardiologa, dr Holloway,
00:14:25:który wsunie mikro próbnik w arterię pacjenta,
00:14:30:a potem sprawdzi co powoduje|drganie włókienkowe,
00:14:33:I żebyście wiedzieli, że wasze pieniądze|są dobrze zużywane, przypalimy to laserami.
00:14:38:Czy Brian znów grozi, że wyjdzie?
00:14:41:Nie zrobi... To dziwne.
00:14:44:- Co?|- Déja vu.
00:14:46:- Gdzie ja jestem?|- Hmm... Podobojczykowa.
00:14:50:Powinna być w oskrzelach.
00:14:53:Chyba, że jest osłem.
00:14:56:Jeśli tak, to nie wiem, co mam robić.
00:15:03:Pozwól mi czegoś spróbować.
00:15:08:Atak serca!|Wyciągnij sondę!
00:15:11:Próbuję!
00:15:13:- Nie mamy obrazu!|- Cholera!
00:15:16:Wycofujemy się szybko!
00:15:19:Nie mogę tego wydostać!
00:15:21:On schodzi!
00:15:24:Sonda pękła. Wciąż jest w środku!
00:15:27:Gotowy!
00:15:38:Gotowy!
00:15:42:Gotowy!
00:15:59:Nic dobrego.
00:16:03:Czas zgonu?
00:16:05:10.03.
00:16:09:Chcę natychmiast zobaczyć prześwietlenie!
00:16:17:To jego rzeczy.|Tu też nie ma dokumentów.
00:16:22:Oznacz go jako John Doe|i zamów sekcję zwłok.
00:16:24:Może ten dzieciak, który go przyprowadził|pomoże nam z identyfikacją.
00:16:30:Doktorze?
00:16:32:Jasne.
00:16:39:To nie jest podwójne naświetlenie.
00:16:47:Proszę pana?
00:16:49:Hmm? Tak, nie śpię.
00:16:51:Możesz, proszę, pójść ze mną?
00:17:02:Jest pani doktorem?
00:17:04:Tak. Tak, jestem.|Jesteś przyjacielem pana Smitha?
00:17:09:Tak. Czy nic mu nie jest?
00:17:11:Właściwie, wystąpiły pewno komplikacje|i obawiam się, że nie przeżył.
00:17:17:Przykro mi.
00:17:19:W porządku. Przekażę jego rodzinie.|Czy to jego rzeczy?
00:17:23:Tak.
00:17:25:Wezmę je.
00:17:27:Powinniśmy skontaktować się z rodziną.
00:17:30:To będzie dla nich cios. Ja to zrobię.
00:17:32:- W ogóle go pan nie zna!|- Znam!
00:17:35:- To proszę powiedzieć jego prawdziwe nazwisko.|- Muszę lecieć!
00:17:38:Czekaj!
00:17:52:Niech go ktoś zatrzyma!
00:18:18:Zamknij się...
00:18:22:...Bruce, proszę!
00:19:12:- Robisz coś w Sylwestra?|- Przyjęcie kostiumowe.
00:19:16:- Ja też. Jako kto idziesz?|- Dziki Bill Hickock.
00:19:19:Super... Kto to jest?
00:19:23:Nazywa się John Doe!
00:19:26:Mamy zaplanowaną fajną|autopsję na jutro,
00:19:29:razem z sauną|albo kąpiel ziołowa. Co wolisz?
00:19:34:Pierwsza rano.
00:19:37:Hej, jest 31 grudnia 1999.
00:19:40:Zabawę czas zacząć!
00:19:54:Słodkich snów.
00:21:13:Uważaj!
00:22:11:To żyje! To żyje!
00:22:18:To żyje! W imię...
00:22:22:Wiem to! Wiem to!
00:22:27:Hej, Ted, to ty?
00:22:41:Halo?
00:22:51:Kto tam jest?
00:23:14:O mój Boże!
00:23:21:Boże, nie!
00:24:56:Kim jestem?
00:25:03:Kim jestem?
00:25:09:Kim jestem!?
00:27:17:Dziwne.
00:27:23:Muszę znaleźć Doktora.|To ciało nie wytrzyma długo.
00:27:30:Potrzebuję ciała Doktora.
00:27:32:Hmm, poczucie humoru, już nie chrapiesz?
00:27:36:Nie potrzebujesz doktora.|Wracaj do łóżka, kochanie.
00:27:41:Nie nazywam się kochanie.
00:27:44:No cóż, to jak mam cię nazywać?
00:27:49:Może być Mistrz.
00:27:51:No cóż, wracaj do łóżka... mistrzu.
00:28:13:Och, Doktorze, wkrótce zdobędę|wszystkie twoje życia.
00:28:18:To nie był ten sam koleś!
00:28:20:To ten koleś, który ukradł ciało.
00:28:23:Był w całunie|i z kartonikiem na palcu.
00:28:27:Nie sądzę, żeby tu wrócił.
00:28:30:Myślisz, że poszedł do lepszego szpitala?
00:28:33:Wiesz co? Wracam do domu.
00:28:36:Pete, wpadnij do psychiatry|i zdobądź więcej leków psychoaktywnych.
00:28:40:No dobrze, w porządku.
00:29:05:Curtis, możesz wezwać policję?|Jakiś świr porwał Johna Doe.
00:29:17:Nie rozmawiaj jeszcze z policją, Curtis.|Grace, dasz mi trochę czasu?
00:29:23:Czas...
00:29:34:...czas!
00:29:39:...czas!
00:29:45:Nie musimy się obnosić|z naszymi błędami, prawda?
00:29:48:Co mówiłeś?
00:29:50:Dwa serca.|Nic dziwnego, że się pogubiłaś.
00:29:54:Dokładnie.
00:29:56:A może to naprawdę|było podwójne naświetlenie.
00:30:01:W każdym przypadku,|nie możemy sobie pozwolić na utratę ciebie.
00:30:04:- Co robisz?|- To, co powinienem był zrobić wczoraj w nocy.
00:30:08:Czy ja mam zły sen?|Straciłam pacjenta, a potem jego ciało
00:30:13:a ty niszczysz dowód...
00:30:15:Twojej bezmyślności!
00:30:17:- Nie! Nie wiedziałam...|- Zginął, ponieważ nie wiedziałaś co masz robić!
00:30:21:No pewnie, że tak!|Miał dwa serca!
00:30:24:Bez żadnych danych,|nikt nie musi wiedzieć, że tu był.
00:30:28:- Nie mogę tego zrobić!|- Pozwól mi się tym zając, Grace.
00:30:33:Nie!
00:30:36:Uwierz mi, wiem co jest dla nas najlepsze.
00:30:40:Ale czym on był?|Czego możemy się od niego nauczyć?
00:30:43:Muszę znaleźć jego ciało!
00:30:45:Ten szpital musi pozostać otwarty.
00:30:47:Nie! Nie. Jeśli to zrobisz...
00:30:52:...odchodzę.
00:30:55:Nie mówisz poważnie.
00:31:10:Przytrzymaj windę.
00:31:28:Puccini!
00:31:30:Spotkaliśmy się wcześniej.
00:31:32:- Nie sądzę.|- Tak, tak sądzę. Znam cię.
00:31:36:Jesteś zmęczona życiem,|ale boisz się śmierci.
00:31:40:I ta muzyka - Madame Butterfly!
00:31:44:Byłeś tam! Widziałam cię wczoraj w nocy!
00:31:47:To nie ja!
00:31:48:Nie wiem kim jestem, ale ty mnie znasz!
00:31:51:- Proszę, odejdź.|- Jesteś moją jedyną nadzieją!
00:31:53:- Wiesz, kim jestem?|- Nie obchodzi mnie, kim jesteś!
00:31:58:Musisz mi pomóc!|Jesteś lekarzem!
00:32:01:Moja przysięga właśnie straciła|termin ważności. Odsuń się!
00:32:22:Wyjdź stąd!
00:32:24:To moje serca!
00:32:28:Coś tam jest!
00:32:35:To niemożliwe!
00:32:37:Co to jest?!
00:32:41:Proszę... proszę, mam dwa serca!
00:32:44:Musisz mnie wydostać,|zanim znów mnie zabiją!
00:32:48:Proszę, pomocy! Jedź!
00:33:14:Hej, Bruce, skąd te cienie?
00:33:17:Miałem kiepską noc.
00:33:24:Chciałeś czegoś?
00:33:26:Gdzie jest ten postrzelony,|którego przywiozłem?
00:33:29:Zmarł.
00:33:31:Och, tak. Mamy rozkazy przenieść jego ciało.
00:33:40:Gdzie ono jest? Ciało?
00:33:44:Nie słyszałeś? Zniknęło. Ktoś je ukradł.
00:33:47:Gdzie są jego rzeczy?
00:33:49:Dzieciak, który z nim był je zabrał.
00:33:52:Mały azjata.
00:33:54:Mały azjata?
00:33:56:Bruce, jesteś chory!
00:33:58:Dziękuję.
00:34:10:- Nic ci nie jest?|- Lepiej, tak.
00:34:13:Teraz, kiedy nie mam|w systemie prymitywnego okablowania.
00:34:18:Prymitywne.
00:34:22:Nie wierzę!
00:34:24:- Zabrał wszystkie rzeczy!|- Kto?
00:34:27:- Brian!|- Twój chłopak?
00:34:29:Były chłopak!
00:34:32:Usiądź. Chcę posłuchać twojego serca.
00:34:36:Serc...
00:34:38:- Liczba mnoga.|- Racja! Racja.
00:34:43:Zabrał sofę!
00:34:49:No chodź, za mną.
00:34:52:Teraz więcej pamiętam!
00:34:55:Samotny widok.
00:34:57:Może masz amnezję wywołaną szokiem.
00:35:00:Może. Nie pamiętam.
00:35:06:Ach, Da Vinci!|Był przeziębiony, kiedy to malował.
00:35:10:- Wciąż głośne drganie włókienkowe.|- Nieprawda. Tutaj.
00:35:20:Puccini... Pamiętam!|Byłem z nim, zanim umarł!
00:35:24:Nie gadaj głupot.
00:35:26:Nie, naprawdę! Byłem tak, byłem.
00:35:31:O mój Boże!
00:35:33:Widzisz, nie ma echa. Nie skończył Turandota.
00:35:36:Alfano skończył je bazując na jego notatkach.|Było takie smutne.
00:35:41:Masz dwa serca!
00:35:46:Kim jesteś?
00:35:48:Znieczulenie prawie zniszczyło proces regeneracji.
00:35:53:Och, tak... racja...
00:35:58:Wezmę strzykawkę, pobiorę krew.
00:36:02:Nie, nie, Grace, Grace...
00:36:04:Mam 13 żyć.
00:36:06:Proszę! Chcesz mi powiedzieć,|że wróciłeś z zaświatów?
00:36:10:Tak.
00:36:11:Umarli pozostają martwi.|Nie można cofnąć się w czasie.
00:36:14:Owszem, można.
00:36:16:Nie jestem dzieckiem!|Nie mów do mnie, jakbym nim była.
00:36:20:Tylko dzieci wierzą w takie bzdury.|Ja jestem... lekarzem.
00:36:24:Ale to dziecięce marzenie cię nim uczyniło.
00:36:29:Marzyłaś o tym,|żeby powstrzymać śmierć. Nieprawda?
00:36:44:Nie smuć się, Grace.|Uczynisz wielkie rzeczy.
00:37:40:Halo?
00:37:53:Kto tu jest?
00:37:58:Facet z karetki?
00:38:01:Bruce, nie strasz mnie tak.|To miejsce jest wystarczająco dziwne.
00:38:05:Chang Lee, tak się nazywasz, prawda?
00:38:12:No cóż, ja nigdy...!|TARDIS bardzo cię lubi.
00:38:17:- O czym ty mówisz, Bruce.|- Nie jestem Bruce.
00:38:21:Chodzenie i mówienie zajęło mi chwilę,|ale nie jestem Bruce.
00:38:26:Jestem zaledwie...|w jego ciele.
00:38:29:Och, tak?|Więc kim naprawdę jesteś?
00:38:48:Daj mi torbę.
00:38:52:Tak.
00:38:55:Gdzie on jest?
00:38:57:Facet, któremu to ukradłeś,|gdzie on jest?
00:39:00:Nie żyje.
00:39:02:Nie jest martwy!|Ukradł moje ciało.
00:39:06:A ja zginę,|chyba że go tutaj sprowadzimy.
00:39:11:A ty mi w tym pomożesz, zrozumiałeś?
00:39:14:Co będę z tego miał?
00:39:20:Pozwolę ci żyć.
00:39:47:Nieźle. Czy one należały do...?
00:39:50:Briana? Tak.
00:39:52:Zatrzymaj je.
00:39:54:Dziękuję.
00:40:00:Jak tam moja krew?
00:40:02:To nie jest krew.
00:40:06:Hmm, może jak trochę pochodzę,|to się rozciągną.
00:40:09:Dobry pomysł.|Chodźmy na spacer.
00:40:18:Może jesteś wynikiem
00:40:20:- jakiegoś eksperymentu.|- Nie sądzę.
00:40:23:Ale nie pamiętasz swojej rodziny?
00:40:25:Nie. Nie, chwila! Pamiętam,|jak byłem z moim ojcem, leżałem na trawie
00:40:30:w ciepłą noc na Gallifrey.
00:40:32:Gallifrey! Tak!|Pewnie stamtąd pochodzę. Gdzie to jest?
00:40:36:Pierwsze słyszę.|Co pamiętasz?
00:40:40:Burzę meteorów!|Na niebie tańczyły światła.
00:40:43:- Fioletowe, zielone, żółte! TAK!|- Co?
00:40:46:Te buty!
00:40:48:Leżą idealnie!
00:41:01:Wiesz, to wszystko było moje,|zanim ich nie ukradł.
00:41:06:Nigdy nie powinienem był|mu na to pozwolić.
00:41:09:Powiedziano mi, że nie żyje.
00:41:11:To ciało umarło.|Zregenerował się w kolejne.
00:41:15:Moje ciało potrafi to 12 razy,
00:41:18:- ale on zabrał większość moich.|- Po co?
00:41:21:- Dla niewyobrażalnych zbrodni.|- Na przykład?
00:41:26:- Dżingis Chan.|- Co z nim?
00:41:29:- To był on.|- Nie ma mowy!
00:41:32:Jest mowa! Zrozum, nie jestem świętym,|ale on jest zły.
00:41:36:I robi to wszystko|z moim ciałem!
00:41:39:Właśnie miałem przestać,|gdy tu dotarliśmy.
00:41:44:Czego chcesz, Lee?
00:41:46:Co masz na myśli?
00:41:48:Jeśli mógłbyś mieć|wszystko - WSZYSTKO - co by to było?
00:41:52:Nie wiem. Milion dolarów!
00:41:54:Tylko milion?
00:41:56:- No dobra, dwa miliony.|- Myśl szerzej.
00:41:59:- Miliard!|- Co byś dzięki nim miał?
00:42:02:- Władzę.|- Władzę.
00:42:11:Złoty piasek?
00:42:14:Resztę dostaniesz,|gdy odzyskam moje ciało. Zgoda?
00:42:19:Zgoda!
00:42:25:Pozwól mi się oprowadzić.
00:42:29:Naprzód.
00:42:34:Jak ja to zrobiłam?
00:42:35:Mówiłem. TARDIS cię lubi.
00:42:38:Pokój klasztorny.
00:42:53:- Niesamowite!|- Prawda?
00:42:56:Pozwól mi pokazać.
00:43:02:To Oko Harmonii, serce tych układów.
00:43:06:- Wszystko bierze swoją moc stąd.|- Jak to nam pomoże?
00:43:10:Jak wiesz, kiedyś należało do mnie.|Teraz należy do niego.
00:43:15:Jeśli otworzymy oko, znajdziemy go.
00:43:20:Super! Więc, otworzysz je?
00:43:23:Nie, ty otworzysz.|Wystarczy wyjąć odbłyśnik.
00:43:28:To coś?
00:43:34:Dasz radę.
00:43:41:Tak!
00:43:45:Dobrze! Teraz...
00:43:47:spójrz w wiązkę światła.
00:43:49:Jeśli TARDIS naprawdę cię lubi,|Oko się otworzy.
00:43:56:- Dlaczego ty nie spojrzysz?|- Przesunąłeś to z powrotem.
00:44:23:Co to jest?
00:44:26:- Coś się dzieje!|- Boże!
00:44:30:O mój Boże!
00:44:33:Wiem, kim jestem!
00:44:41:Jestem Doktorem!
00:44:44:Dobrze!|Zrób to jeszcze raz.
00:44:59:Wow! To koleś, którego zabrałem do szpitala.
00:45:02:Poprzednie życie Doktora.
00:45:04:Doktor?
00:45:06:Tak siebie nazywa. Doktor.
00:45:16:Nowy Doktor. Taki młody. Hmm...
00:45:22:Fascynujące!
00:45:25:Widzisz?
00:45:27:To budowa ludzkiego oka.
00:45:30:Doktor jest pół człowiekiem!
00:45:34:Nic dziwnego...
00:45:37:- Nie!|- Co?
00:45:39:Widziałem go!|Mistrz tu jest!
00:45:44:O czym ty mówisz?
00:45:47:Planuje zabrać moje ciało,|żeby on mógł żyć, a ja zginął!
00:45:51:Och... nie!
00:45:57:Otworzył Oko Harmonii!
00:45:59:- Czym jest Oko Harmonii?|- Chwila, chwila!
00:46:05:Widzimy to, co on.
00:46:08:Znam tę kobietę!
00:46:14:- Teraz nie może cię widzieć!|- Czym jest Oko Harmonii?
00:46:18:Źródło mocy w TARDIS,|moim czasoprzestrzennym statku.
00:46:22:To skrót od Time And Relative Dimension In Space.|(Relatywnie Wymiarowy Pojazd Czaso-Przestrzenny)
00:46:26:- Czy Mistrz jest diabłem?|- Nie, rywalizujący ze mną Pan Czasu.
00:46:29:Zły. Został w końcu unicestwiony przez Daleków,|albo tak się nam wydawało.
00:46:34:- Naprawdę jesteś szalony!|- On nie był martwy! To była pułapka!
00:46:38:Jeśli spojrzę w Oko...
00:46:40:...zabierze moje ciało!
00:46:43:- Posłuchaj tych kłamstw!|- Ona mu wierzy!
00:46:46:Nie chcę tego słuchać! Wystarczy!
00:46:49:Jeśli Oko nie jest zamknięte,|ta planeta zostanie przez nie wessana!
00:46:54:Grace, muszę to naprawić! Potrzebuję zegara atomowego.|Pomóż mi jakiś znaleźć!
00:47:01:Grace...
00:47:02:Grace!
00:47:08:Grace!
00:47:16:A więc to tak chce mnie zniszczyć!
00:47:19:Jak?
00:47:22:Musimy dotrzeć do Doktora,|zanim znajdzie zegar.
00:47:25:Znam tę kobietę!
00:47:26:- Operowała go.|- Znajdźmy ją, a znajdziemy jego.
00:47:35:GRACE!
00:47:36:- Zostaw mnie w spokoju!|- Grace, proszę, wpuść mnie!
00:47:40:Nie!
00:47:43:Grace, wpuść mnie. Usiądziemy,|wypijemy herbatę, porozmawiamy.
00:47:48:- Jak Pan Czasu z człowiekiem.|- Tak, jestem Panem Czasu.
00:47:51:- Byłeś lekarzem.|- Jestem!
00:47:54:Dzwonię po karetkę, niech cię zabiorą|z powrotem do Psychiatryka!
00:47:59:Grace, jeśli nie wyrzucę Mistrza|z tej planety, przestanie ona istnieć!
00:48:05:- Dzwonię po karetkę!|- Grace, mamy czas do północy!
00:48:16:No dalej, no dalej!  Tak, poczekam.
00:48:20:Udowodnię ci, że Oko jest otwarte.|Spójrz na to.
00:48:24:Tak...
00:48:29:Struktura cząsteczkowa planet zmienia się.
00:48:32:Natychmiast będzie potrzebna karetka.|Tu dr Grace Holloway.
00:48:37:Na początku delikatnie, ale wkrótce|będzie to miało tragiczne skutki!
00:48:47:Potrzebuję łóżka w psychiatryku.
00:48:49:O północy ta planeta zostanie|wywrócona na druga stronę.
00:48:57:Nic nie zostanie.
00:48:59:A może lepiej niech będą dwa!
00:49:03:Doktor, Doktor.
00:49:05:Daj spokój, ona potrzebuje karetki.
00:49:18:Grace... schudłem o 20 funtów!
00:49:21:Gratulacje.
00:49:23:W 20 minut?
00:49:25:Zarobiłbyś fortunę w biznesie dietetycznym.
00:49:29:Nie ma nowych wiadomości|dotyczących dziwnych zjawisk.
00:49:32:Przypływy w Zatoce przekraczają|w tym roku wszystkie rekordy.
00:49:36:Skończyły się ostrzeżenia powodziowe,|a na Hawajach
00:49:40:spadł śnieg!
00:49:44:Czy ma to jakiś związek z Millenium?
00:49:46:Co do minuty zmienia się|pole grawitacyjne Ziemi.
00:49:52:Zmiany te dokonują|się raz na tysiąc lat.
00:49:57:Kocham ludzi,
00:49:58:zawsze widzą wzory tam, gdzie ich nie ma.
00:50:03:A teraz, jak modni ludzie spędzają Nowy Rok.
00:50:07:Może zobaczą, jak ruszy zegar?
00:50:11:Tak, i to nie jakiś tam stary zegar.
00:50:15:To zegar atomowy,
00:50:17:i jest w ITAR w centrum San Francisco.
00:50:30:Zegar berylowy!
00:50:32:- Są tutaj!|- Zabiorą nas!
00:50:45:Musimy iść do ITAR.|Wiesz, gdzie to jest?
00:50:51:Oczywiście, że tak.
00:51:03:- Godzina?|- 10.30.
00:51:06:Jestem w Zarządzie Instytutu.|Wysłuchają mnie.
00:51:09:Czy tego nie można przyspieszyć?!|No dalej!
00:51:13:Nie możesz dać mu|czegoś na uspokojenie?
00:51:15:Dlaczego nie powiedziałeś,|że macie dostęp do zegara?
00:51:18:- Martwiłem się o Oko.|- Harmonii?
00:51:21:I faktem, że zostaniemy|przez nie wciągnięci!
00:51:24:Nieczęsto spotyka się Pana Czasu, Doktorze.
00:51:27:Lubi, gdy nazywam go Doktorem.
00:51:30:- Freudowskie...|- Przeniesienie.
00:51:32:Feud przynajmniej|wziąłby mnie na poważnie.
00:51:35:- Na pewno nie, gdyby cię znał.|- Znał mnie.
00:51:37:A tak, Pan Czasu.
00:51:39:- Znałeś Marię Curie?|- Tak.
00:51:41:- Całuje tak dobrze, jak ja?|- Tak samo dobrze.
00:51:51:Ciężarówka blokuje ulice.
00:52:01:Planeta zostanie zniszczona,|a ja tkwię w korku?
00:52:15:O mój Boże! Co to jest?!
00:52:21:Nie mogę być ranny!
00:52:27:Weź to ze mnie! Weź to ze mnie!
00:52:34:Weź to ze mnie!
00:52:42:Proszę pana, pani,|proszę wrócić do swojego pojazdu.
00:52:47:Co?! Stój! On...|on jest anglikiem!
00:52:50:Sądzę, że jestem. Żelkę?
00:52:53:Żelkę?
00:52:55:Po prostu weź.
00:53:05:A teraz odsuń się, zanim się zastrzelę.
00:53:09:Nie bądź głupi.
00:53:11:- Ze mną, Grace?|- Nie mamy szans!
00:53:15:Przepraszam bardzo.
00:53:17:Wróciłem do życia na twoich oczach.|Powstrzymałem śmierć!
00:53:22:Twoje marzenie nie spełni się|na zawsze, ale na dziś może!
00:53:28:Oddaj mi broń.
00:53:40:Dobrze...|oddaj mu kluczyki!
00:53:51:Dziękuję.
00:53:54:Na co czekamy?
00:53:56:- Droga jest wciąż zablokowana.|- To... jest... KARETKA!
00:54:18:Chyba mogłem zatrzymać broń. Spójrz!
00:54:25:Doktorze, uważaj!
00:54:32:Wdech!
00:54:46:Nie martw się.
00:54:49:Nie jestem zmartwiony.
00:54:58:- Co robisz?|- Tak jest szybciej.
00:55:01:- Wiem co robię.|- Szybciej!
00:55:05:Pozwolimy mu dotrzeć do zegara,|a potem zdobędziemy jego ciało!
00:55:08:- Chyba ich zgubiliśmy.|- Dobrze. Czekaj!
00:55:25:- Wiesz co zrobię  z tym złotem?|- Nie chcę wiedzieć.
00:55:29:- Zabijesz mnie!|- Chcesz, żebym cię zabił?
00:55:33:Nie! Chodzi mi o to,|że mnie rozśmieszasz. Jesteś zabawny.
00:55:37:Cieszę się, że jedno z nas jest rozbawione.
00:55:39:Rozchmurz się.|Zdobędziemy twoje ciało. Jesteśmy drużyną, tak?
00:55:43:Tak, jesteśmy drużyną!
00:55:56:Nie znów!
00:56:02:Świetnie, spotkałam właściwego faceta,|i jest on z innej planety!
00:56:16:Doktorze, ja mam tylko jedno życie!|Możesz o tym pamiętać?
00:56:21:- Spróbuję.|- Dziękuję!
00:56:34:O, nie! Doktorze, spójrz!
00:56:51:Dr Grace Holloway z gościem.
00:56:56:Dziękuję.
00:56:58:Pierwszy raz bycie w zarządzie|przyniosło mi coś dobrego.
00:57:01:Musiał znaleźć tylne wejście.
00:57:03:- Przepraszam, tu nie wolno.|- Ale to dr Bowman.
00:57:08:- Wejdzie pani później.|- Jestem w Zarządzie!
00:57:12:Dziękuję bardzo.
00:57:14:Chodź.
00:57:19:Witamy w Instytucie Postępu Technologii.
00:57:24:Profesor Wagg zaprasza wszystkich|aby połączyli się w świętowaniu uruchomienia
00:57:29:najdokładniejszego na świecie urządzenia|odmierzającego czas - Berylowego Zegara Atomowego.
00:57:48:- Jak weźmiemy go na rower?|- Potrzebujemy tylko malutkiej części.
00:57:53:- A więc podróże w czasie są możliwe?|- Wszystko jest możliwe.
00:57:59:Dlaczego nie możesz stać się innym gatunkiem?
00:58:02:Mogę, ale tylko, kiedy umrę.
00:58:04:A twój rywal, Pan Czasu Mistrz?
00:58:06:Jest na krańcu swojego życia.|W walce o przetrwanie nie ma reguł.
00:58:12:Wyjawię wam sekret, obiecajcie,|że nikomu nie powiecie.
00:58:15:Och, Profesor Wagg!|To dr Bowman. Jest z Londynu.
00:58:21:Właśnie chciał nam wyjawić sekret.
00:58:25:Tak. Czy można jakoś przyjrzeć się temu zegarowi?
00:58:29:Nie! Obawiam się, że jestem jedyną osobą,|która może tam wejść.
00:58:33:Może nagniemy troszeczkę zasady?
00:58:36:- Ale widzisz....|- Grace mówi, ze ma pan sekret.
00:58:39:Jaki?
00:58:44:Jestem pół człowiekiem.|Od strony matki.
00:58:51:Bardzo mądre!|Szczęśliwego Nowego Roku.
00:58:55:Tak, myślę, że musisz być.
00:58:57:Szampana?
00:58:58:Grace...
00:59:04:Teraz chciałbym mieć|mój dźwiękowy śrubokręt.
00:59:07:Twój co?
00:59:26:Widzisz? Mówiłem, że jest mała.
00:59:28:Jak to się mówi?
00:59:30:Na mojej planecie też się to mówi.
00:59:39:- Znam cię.|- Znasz, tak?
00:59:41:Gareth, odpowiedz na drugie pytanie|na egzaminie, nie trzecie.
00:59:48:- Co?|- Drugie. Nie zapomnij.
00:59:52:Nie zapomnę. Co masz w ręce?
01:00:06:O co chodziło?
01:00:08:Za dwa lata, Gareth będzie dowodził|Sejsmologicznym Oddziałem Specjalnym
01:00:13:i zaprojektuje system przewidujący trzęsienia ziemi.
01:00:17:Jego wynalazki uratują ludzką rasę kilka razy,
01:00:20:- ale najpierw musi zdać poezję.|- Spójrz! Dzieciak!
01:00:28:Widzisz, z kim jest? Chodź!
01:00:41:Mistrz?
01:00:44:Ciesz się, że dostałaś tylko w nadgarstek.
01:00:53:Ożywmy towarzystwo!
01:01:02:Drzwi!
01:01:03:Nie boisz się wysokości, prawda?
01:01:06:- Taa.|- Ja też.
01:01:09:Wszyscy, spokojnie!|Pozostać w środku! Nie panikować!
01:01:13:Wszystko jest pod kontrolą...
01:01:25:Zablokuję wyjścia!
01:01:30:Doktorze!
01:01:47:I znowu to samo!
01:01:50:- Wiesz co się ze mną stanie?|- Nie chcesz wiedzieć!
01:01:54:- Nie wolno ci mówić!|- Grace!
01:01:56:Boże! Brian znów to poruszy!
01:01:59:- Nie mogę zostać.|- Proszę!
01:02:01:Nie można mieszać we wszechświecie,|chyba że jest się Panem Czasu.
01:02:06:W porządku.
01:02:08:Więc daj mi tylko kilka wskazówek!
01:02:22:- Tam jest!|- Budka policyjna?
01:02:25:Klucz!
01:02:26:- Zostawiam dodatkowy w...|- skrytce nad drzwiami!
01:02:30:Do góry!
01:02:32:Jest mała dziura nad P.
01:02:36:Mam! Dlaczego budka policyjny?
01:02:39:Urządzenie maskujące się zacięło.|Mnie się podoba.
01:02:43:Doktorze...
01:03:02:Ojej!
01:03:05:Słyszałeś?
01:03:07:Tak.
01:03:08:To ostrzeżenie. TADRIS umiera.
01:03:11:To NIESAMOWITE!
01:03:15:Nie mamy wystarczająco dużo mocy,|żeby się przenieść.
01:03:19:Berylowy chip, Grace.
01:03:21:- Ostrożnie.|- Tak, Doktorze.
01:03:24:To wygląda na mało skomplikowane.
01:03:26:Mało skomplikowane? To TARDIS Typ 40,|może przenieść cię na każdą planetę
01:03:31:i w każdą datę jej istnienia!
01:03:34:Fizyka temporalna.
01:03:36:Och, to by wyjaśniało
01:03:38:przemieszczenie przestrzenne,|którego doświadczyliśmy gdy weszliśmy.
01:03:42:Tak, jeśli wolisz.
01:03:45:Tak!
01:03:54:Tam! Oko się zamyka.|Teraz... zobaczmy.
01:04:00:- No dalej! O nie.|- Co?
01:04:03:Możemy być za późno.
01:04:05:- Wciąż mamy 11 minut!|- Nie ma odniesienia.
01:04:13:- Co robisz?|- Szukam minuty po północy.
01:04:17:Jeśli to prawda, jeśli Oko było otwarte|zbyt długo, to nie ma przyszłości!
01:04:23:Czy to wiarygodne?
01:04:25:- Zamknięcie Oka nie pomoże.|- Dlaczego o tym nie wiedziałeś?
01:04:28:Nigdy wcześniej go nie otwierałem!
01:04:31:Teraz mi mówisz?!
01:04:33:Musimy cofnąć się w czasie przed otwarciem Oka,|przed naszym przybyciem.
01:04:38:- Przecież to wehikuł czasu!|- Ale nie ma mocy!
01:04:41:- Otwarcie Oka ją wyssało.|- Świetnie!
01:04:45:- Musisz mieć moc!|- Nie wystarczającą!
01:04:48:A co z przewidywaniami co do mnie, albo Garetha?
01:04:52:Muszą skądś pochodzić!
01:04:54:Zaczekaj... zaczekaj, zaczekaj, zaczekaj!
01:04:57:Umiesz ustawiać budziki?
01:05:02:Nie.
01:05:03:- Spróbuję.|- Posłuchaj uważnie.
01:05:06:Zmienimy współrzędne kiedy przekieruję|moc z Oka do tego miejsca.
01:05:11:- Zapalimy TARDIS z innego akumulatora?|- - Zapalimy TARDIS z innego akumulatora!
01:05:15:Przełącz przełącznik|na samej górze konsoli. Na górze.
01:05:19:Dobrze, teraz podaj neutronowy ram.
01:05:22:Grace?
01:05:25:Neutronowy ram?
01:05:27:Pokażę ci.
01:05:55:Och, nie... Nie ty, Grace.
01:05:59:Nie ma czasu w zabawę|w lekarzy i pielęgniarki!
01:06:01:Nic nie da rozmowa z nią.|Jest opętana.
01:06:05:Ty! Ty zabrałeś moje rzeczy.|Gdzie one są?
01:06:09:Juz nie są twoje.
01:06:11:Wkrótce wszystko|znów będzie należeć do Mistrza.
01:06:15:Znów? Co on ci powiedział?
01:06:18:Kiedy odzyska swoje ciało, będę bogaty!
01:06:21:- Uwierzyłeś mu?|- Dlaczego nie powinienem?
01:06:26:Nie zostanie nic, żeby je wydać!
01:06:30:- A więc nie mamy czasu do stracenia.|- Ale czas do zmiany!
01:06:40:Zawsze... ubieram się odpowiednio do okazji.
01:06:44:Cieszę się, że doceniasz powagę sytuacji.
01:06:48:Nigdy nie lubiłem tej planety.
01:06:49:No cóż, w każdej minucie może|przestań istnieć! Która jest godzina?
01:06:54:Wystarczająca, żeby zdobyć|moje ciało, uciec, i zabrać ze mną Lee.
01:06:59:Lee jest synem,|którego zawsze chciałem mieć.
01:07:06:Proszę!
01:07:07:Grace... włóż to na niego.|Sądzę, że wiesz jak.
01:07:17:Lee, to mój TARDIS,|moje Oko i moje Ciało!
01:07:21:Mistrzowi skończyły się jego życia!|Taka jest prawda.
01:07:25:Spójrz na Grace!|Jest opętana przez zło, a nie dobro!
01:07:36:To nie będzie bolało...|za bardzo.
01:07:47:Nie sądziłem, że mi się uda!
01:08:04:Dzieło mojego życia!
01:08:16:Przez 700 lat nikt nie otworzył Oka.|Jak to zrobiłeś?
01:08:22:Zwyczajnie. Lee jest człowiekiem.|Ty tylko w połowie. Lee, proszę, otwórz Oko.
01:08:30:Panie i panowie,
01:08:32:za trzy minuty świat wkroczy|w nowe milenium
01:08:37:i czas rozpoczniemy mierzyć|z nowym standardem dokładności!
01:08:55:Jak to, nie zacznie?
01:09:03:- Lee, to twoja ostatni szansa!|- To moja ostatnia szansa!
01:09:07:Nic tu dla niego nie ma,
01:09:09:żadnej rodziny, gangu, tylko śmierć.|Ze mną zobaczy wszechświat.
01:09:14:To jego jedyna szansa|pozostania przy życiu.
01:09:17:- Co ty wiesz o ostatnich szansach!|- Więcej niż ty!
01:09:20:Przez ciebie zmarnowałem|wszystkie swoje życia!
01:09:24:Teraz się ciebie pozbędę.
01:09:26:Wszystkie życia?|Nie mówiłeś, że je ukradł?
01:09:30:Lee, on skłamał!|Wykorzystał wszystkie swoje życia,
01:09:33:więc chce moich! Jak już mówiłem,|to mój TARDIS, moje ciało!
01:09:38:Nie wierz mu. Otwórz Oko.
01:09:43:Sam to powiedział,|Lee, zmarnował wszystkie swoje życia!
01:09:50:- Otwórz Oko!|- Nie!
01:09:54:Okłamałeś mnie!
01:10:01:Lee...
01:10:04:Lee...
01:10:06:nigdy bym cię nie okłamał.
01:10:10:Chcę cię tylko chronić.
01:10:13:Nie!
01:10:20:Jak teraz otworzysz Oko?
01:10:22:Grace, chodź tutaj.
01:10:26:W jej obecnym stanie to nie zadziała.|Jej oczy nie są ludzkie!
01:10:33:Patrz!
01:10:39:Widzisz... teraz są ludzkie.
01:10:44:Nie, Grace! Zamknij oczy!
01:10:46:Za późno!
01:10:59:Jestem ślepa!
01:11:02:Twój wzrok wróci!
01:11:23:Co się dzieje?
01:11:25:Nie mogę się poruszyć,|dopóki łączy nas Oko! Pamiętaj, Grace!
01:11:30:- Przekieruj moc!|- Pomieszczenie sterownicze, idź!
01:11:33:Zginiesz, jeśli cię zostawię!
01:11:35:Wszyscy zginiemy,|jeśli tego nie zrobisz! Biegnij!
01:11:38:Biegnij, Grace!
01:11:40:Zabieram twoje życia!
01:11:43:Biegnij!
01:11:59:Słyszę twoje myśli, Doktorze!
01:12:01:Czuję twoje wspomnienia!
01:12:17:To nie może się tak skończyć!
01:12:20:Przestań!
01:12:22:Proszę...
01:12:24:Przestań!
01:12:38:Boże, proszę!
01:12:42:Co ja zrobiłam?
01:12:46:30 sekunda!
01:13:01:20...19...18...
01:13:17:12...11...10...
01:13:20:Myślałam, że operacje są trudne!
01:13:23:9...
01:13:33:8...
01:13:34:Przekazuję moc!
01:13:36:Ja żyję!
01:13:39:- 7...|- Przekierowuję moc.
01:13:42:- 6...|- Ja żyję! Ja żyję!
01:13:47:- Koniec czasu.|- Trzy!
01:13:49:Ja żyję!
01:13:51:2...
01:13:55:Jeden!
01:14:21:zanim przybyliśmy.
01:14:24:Budzik, budzik!|Myśl o budziku!
01:14:32:Orbita temporalna?|Czym jest orbita temporalna?
01:15:04:Zrobiła to.|Twoje życiowe siły umierają, Mistrzu.
01:15:12:Nie!
01:15:31:Jesteśmy na orbicie temporalnej!|Co to jest?
01:15:38:Co jest co?
01:15:47:GRACE! Nie!
01:16:02:Grace!
01:16:06:Jesteś moim życiem!
01:16:19:Chciałeś rządzić żywymi,|a wszystkich zabijasz!
01:16:23:Życie marnuje się na żywych!
01:16:53:Daj mi swą dłoń.
01:16:55:Nigdy!
01:16:59:Doktorze!
01:18:52:Doktorze...|mam twoje rzeczy.
01:18:58:Witaj, Grace.
01:18:59:Jakie to uczucie...|powstrzymać śmierć?
01:19:23:Niesamowite! Widziałeś to!|Jaki TRADIS jest sentymentalny!
01:19:28:Gratulacje. Oboje byliście tam,|gdzie mnie nie było nigdy.
01:19:33:Nie ma się czego bać.|Czy zaszliśmy wystarczająco daleko?
01:19:38:Tak, albo jesteście duchami.|Nie wierzę w duchy.
01:19:51:Więc... gdzie jest Mistrz?
01:19:55:Niestrawność.
01:19:59:Więc, zobaczmy gdzie jesteśmy.
01:20:02:Tam. Przyszłość.
01:20:05:Spójrzmy na druga stronę galaktyki.|To dom.
01:20:09:- Gallifrey!|- 250 milionów lat świetlnych stąd.
01:20:14:To jakieś 10 minut w tym staruszku!
01:20:17:Więc, gdzie jesteśmy?
01:20:22:29 Grudzień.|Chcesz tam wysiąść?
01:20:25:Nie mogłabym przeżyć tego znowu.
01:20:28:Nie przeżyłbym tego znowu!
01:21:05:To nie jest zabawne!
01:21:18:Szczęśliwego Nowego Roku!
01:21:30:Szczęśliwego Nowego Roku!|Uwierzysz w to? 2000!
01:22:03:Teraz, tak powinno być.
01:22:08:Twoje rzeczy.
01:22:12:Mój śrubokręt! Dziękuję!
01:22:14:I... to, też.
01:22:16:Proszę, zatrzymaj je.
01:22:18:- Naprawdę?|- Tak, naprawdę.
01:22:21:Idę, zanim zmienisz zdanie!
01:22:24:Lee...
01:22:26:w następne święta zrób sobie wakacje.|Niech cię tu nie będzie.
01:22:33:Dobrze! Dzięki.
01:22:37:Dzięki, Doktorze.
01:22:41:Do zobaczenie, Grace.|Szczęśliwego Nowego Roku!
01:22:45:- Znów się wtrącasz!|- Grace...
01:22:48:- Nie mów mi.|- Dlaczego nie?
01:22:50:Wiem kim jestem, i to wystarczy.
01:22:54:Cieszę się!
01:23:00:Chodź ze mną.
01:23:02:Ty chodź ze mną.
01:23:04:- Ja z tobą?|- Tak.
01:23:06:Ja z tobą?
01:23:11:Kuszące.
01:23:15:Będę za tobą tęsknić.
01:23:17:Łatwo mnie znaleźć.|Mam dwa serca.
01:23:20:Nie o to mi chodziło.
01:23:40:- Dziękuję, Doktorze.|- Nie, nie, dziękuję tobie, Doktorze.
01:24:33:Brzmi lepiej.|Racja... gdzie teraz?
01:24:45:Gdzie to ja byłem?
01:24:54:..Lecz moje biedne serce boli
01:24:57:- Czas... czas... czas...|- Och, nie! Nie znowu!
01:25:03:Tłumaczenie i napisy:
01:25:06:::. GRUPA TARDIS.::
01:25:11:.::  ::.|