pshemke

Mały zakład kamieniarski gdzieś we wschodniej Polsce.
Tam gdzie nie dociera Urząd Skarbowy, na drodze nie ma asflatu, a dookoła tylko lasy i pola.
Strudzony rzemieślnik jak co dnia od ponad dekady wykonywał swoją żmudną pracę,
którą coraz przerywały telefony od zniecierpliwionych klientów...

Small stonemason's plant somewhere in Eastern Poland.
Where the tax office cannot reach, there is no asphalt on the street, around only woods and farmlands.
A weary craftsman was just performing his tiring work, like he has been every day for over a decade,
which is increasingly interrupted by phone calls from impatient customers...
//---------------------------------------------------------------------
Kolejny cudowny dzień w pracy...
Another wonderful day at work...
//---------------------------------------------------------------------
J***ć to, czas na wakacje...
Fuck it, time for holidays...
//---------------------------------------------------------------------
Jeszcze tego samego dnia zabrał ukochaną i pojechał na swoje pierwsze w życiu wakacje.
That same day he took his loved one and went on holiday for the first time in his life.
//---------------------------------------------------------------------
Myślał ze odpocznie...
He was fairly certain he would get some rest...