>poznajesz ją przez kumpla, z którym przyjaźnisz się już długo
>jednakże On mieszka od Ciebie 160 km i widujecie się rzadko
>z loszką rozmawiasz tylko przez telefon i ew. fb
>wysyła Ci swoje zdjęcia jak to bywa przy internetowych znajomościach
>była mocno w Twoim typie
>drobna blondynka, piękny uśmiech
>taki z niej kochany śmieszek
>ogólnie super wam się rozmawia
>jest starsza rok, ale nie widać mimo wszystko tej różnicy wieku
>twój kumpel który was poznał też jest rok starszy
>mijają miesiące aż wreszcie spotykacie się razem
>rozmawiacie ze sobą i jest bardzo okej
>wasza znajomość wygląda normalnie
>jednakże po jakimś czasie się zakochałeś
>okazuje się że ona też
>spotykacie się jeszcze pare razy, wszelaka miłość kwitnie
>pomimo wspolnie spedzonych chwil uswiadamia ci, ze nie ma co sie angazowac
>bo chuj wie jak to bedzie za jakis czas, jak przyjedzie na studia
>jesli w ogole przyjedzie
>serduszko krwawi
>nie zmusze jej do niczego
>wasze relacje sie rozpadaja coraz bardziej
>pamietasz o tym jaka byla dla ciebie czula
>serduszko krwawi dużo mocniej
>mimo, ze jest gorzej i gorzej to caly czas wierzysz, ze wreszcie tu przyjedzie i bedzie jak dawniej
>tak miajaja ci te dwa lata
>praktycznie bez niej
>okazuje sie, ze dostala sie na studia do twojego miasta
>ma juz ogarniete mieszkanie
>ja pierdole nie wierze
>pyta mnie czy kogos sobie w tym czasie znalazlem
>nie loszka, czekalem na ciebie
>pokazujesz jej miasto
>codziennie gdzies razem wychodzicie
>tbw na kazdego
>tylko loszka
>jest super, relacje jak dawniej
>nawet jeszcze lepiej bo jest na miejscu
>ufacie sobie nad wszystko
>warto bylo nie znalezc sobie kogos innego
>przyjaciel ktory was razem poznal rowniez ma studiowac w twoim rodzinnym miescie
>nie moze byc lepiej
>wszedzie razem chodzicie, imprezujecie
>po prostu spedzasz najlepsze chwile swojego zycia, mimo, ze jestes dopiero w maturalnej
>ziomek z ktorym zawsze trzymales sztame organizuje domowke integracyjna studentow spoza miasta
>idziesz wiec z loszka i przyjacielem
>pijecie alkohol jak to zwykle bywa
>integrujesz sie z kazdym wiec nie siedzisz 24/7 przy swojej dziewczyny
>ale przeciez przyszedlem tu z nia
>rozgladasz sie
>kurr.. loszka gdzie ty
>jest zimno, a to juz pewne, ze nie ma jej w mieszkaniu
>wychodzisz z piwem na zewnatrz
>widzisz, ze w znajomym ci aucie, stojacym na parkingu, zapalone jest swiatlo
>w srodku oni
>twoj ziomek z twoja dziewczyna
>O KURWA
>widzisz jak leca razem w sline a ona juz powoli zdejmuje z siebie ubranie
>szok w sekunde, robi ci się słabo
>odwaga turned on
>trzezwosc on medium lvl
>zlosc on high lvl
>lapiesz za gwint butelki, podbiegasz do przedniej szyby i rzucasz w nia z kurewska moca
>butelka leci jak tomahawk rozjebujac szybe
>szyba calkiem sie nie rozwalila bo jest klejona folia
>probujesz otworzyc drzwi kierowcy
>chuj zdążył je zamknąć
>lapiesz za kostke brukowa lezaca przy nowo remontowanym chodniku
>uderzasz kilka razy tym kamieniem w blache auta dziurawiac ja w niektorych miejscach
>rozpierdalasz najpierw tylnia, a potem przednia szybe
>pojebalo ci sie od tej wudeczki xD
>otwierasz drzwi i wyciagasz go z auta
>butujesz go chyba z szesc razy
>jest pizdeczka wiec nie probuje nawet wstac
>przypierdalasz jego morda jeszcze pare razy o felge auta
>loszka wysiada z auta, ryczac dopina tylko kurtke i blaga o litosc
>no juz kurwa XDD
>lamiesz chujowi reke o kraweznik
>niszczysz co tylko mozesz
>jego i samochod, nie zwracajac uwagi na to co mowi loszka
>wracasz sie dojebac i juz nigdy nie odzywasz sie do loszki
>budzac sie rano uswiadomiasz sobie jednak co mowila do ciebie ta suka
>anon kurwa, to twoje auto