Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Oct 26th, 2016
59
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 14.72 KB | None | 0 0
  1. Witajcie anony, tak sobie czytam różne opowieści w necie o tym jak to się życie przegrywa będąc kwintesencją stulejarstwa, łączę się w bólu wyobrażając sobie spierdolenie level hard... ale wiecie jak to jest być normalnym, niczym niewyróżniającym się Sebą lvl 22, z mordy 6/10 a jednak czuć na sobie wymowne spojrzenia różnych karyn i sebków? Wystarczy mieć pojebanego pradziadka.
  2. Mój pradziadek, aktualnie level 98 i o dziwo nie zanosi się na żadne game over, za swojej młodości działał w jakiejś nielegalnej młodzieżówce komunistycznej i jego najczęstszym wspomnieniem z młodych lat jest to jak z kumplami z organizacji jeździł do biednych wsi na Kresach i dawał wieśniakom wyrwane z gazet fotki Piłsudskiego mówiąc że to papier toaletowy xD Raz go za to zamknęli w jakimś komisariacie ale wyszedł z celi, jak sam mówi, dzięki temu że zdobył sympatię córki komendanta która tam dawała żarcie. Do dzisiaj nikomu nie powiedział ocb konkretnie z tą sympatią, ponoć przyrzekł sobie że nigdy tego nie wyjawi. Potem jak była wojna to walczył w szeregach LWP i zdobywał nawet fragi na hitlerjugend w Berlinie xDDD potem zapisał się
  3. do partii. Generalnie lewactwo obce mu nie było. Ja oczywiście prawilnie służę zawsze Krulowi Januszowi (gdyby nie socjalizm to miałbym już 2 firmy), ale jednak mam szacunek dla
  4. pradziadka z wojenną przeszłością. Chociaż ten szacunek to ja raczej miałem kiedyś bo to co dziadzio odpierdala w różnych niespodziewanych sytuacjach, daje do myślenia że jakaś siódma młodość mu się uaktywniła. Niby spoko luz, ale dlaczego przy tym muszę być ofiarą tego wszystkiego co on uskutecznia?
  5. Z tego co wiem to od zawsze lubił się popisywać i robić wiochę swojej rodzinie, ale
  6. szczegółów nie znam bo rodziciele nigdy nie chcieli mi ich podać xD Często tylko
  7. słyszałem w domu jak moja mamełe i babełe darły mordy na pradziadka że stary chłop
  8. i musi zawsze niszczyć wszystkie święta rodzinne. I że nawet na spacer po mieście
  9. strach z nim iść bo policja się przypierdala że pradziadek ich wyzywa od endeków
  10. (sam powiedział że dla niego w sumie jeden chuj czy to piłsudczyk czy endek i że takim to
  11. by wyjebał gonga (dokładnie tak powiedział) gdyby był młodszy. Kiedyś podglądałem taką gównoburzę w kuchni jak mamełe opierdalała pradziadka, ten wtedy klepnął mamełe w tyłek i zaczął gadać że dobrą ma wnusia dupkę ale mordę niewyparzoną i że jakby był młodszy to może by się tym zajął. Po tym mame nie odzywała się do niego przez 3 miesiące. Pewnie miała nadzieję że umrze ale kostucha złapała laga i serio do pradziadka się raczej nie zbliża.
  12. Pierwszy przypał jaki ja sam pamiętam zdarzył się gdy byłem w gimbazie i żeby mieć
  13. 4 z histy, wychowawczyni kazała mi zaprosić dziadka do szkoły bo słyszała że walczył
  14. i żeby on opowiedział nam coś o tych fragach w Berlinie. Wtedy jeszcze nie wiedziałem
  15. co się może stać więc poprosiłem pradziadka, zgodził się. Z początku było normalnie,
  16. 30 gimbusów siedzi w jakiejś sali i słuchają znudzeni jak dziadzio gada, do czasu kiedy
  17. doszedł do spotkania z ruską armią w Berlinie. Wtedy popatrzył chwilę po sali, na końcu
  18. siedziała loszka 9/10 do której każdy seba zarywał, duże cycki mimo że level 14 wtedy
  19. i powiedział zadowolony:
  20.  
  21. <o, takie dupy się z tej ruskiej armii wyrywało>
  22.  
  23. Ja pokerface, pradziadek fuck yeah, seby podśmiechują, wskazują to na mnie to na loszkę,
  24. loszka widać że chciałaby uciec ale nie ma jak. W końcu nauczycielka opanowała szok i mówi "panie Stanisławie, proszę zachować przyzwoite słownictwo!"
  25. pradziadek wtedy tak popatrzył na nią i tylko
  26.  
  27. <jak się ma brzydką mordę to się siedzi cicho a nie przeszkadza. w tym berlinie to już jakiegoś niemca wolałbym posunąć niż ciebie>
  28.  
  29. Skończyło się tak że nauczycielka zemdlała, seby zaczęły drzeć mordy, propsują mnie
  30. za fajnego pradziadka, podchodzą do niego, przybijają piątki, biorą autografy (loszka
  31. uciekła), w końcu dyrektorka usłyszała że coś się dzieje, wchodzi do sali, widzi jak nauczycielka leży, krzyczy co się stało, a dziadek tylko
  32.  
  33. <tak to jest jak za nauczanie dzieci biorą się jakieś dziwki>
  34.  
  35. i wychodzi.
  36. Ja stałem się najpopularniejszy w klasie ale ocena
  37. z historii obniżona z 3 na 2 a u loszki 9/10 przestałem już szukać atencji.
  38. Najbardziej znienawidzoną przez pradziadka osobą na świecie jest Józef Piłsudski.
  39. Wspomniałem już o przedwojennej akcji z papierem toaletowym, potem za komuny
  40. pewnie też go opierdalał zawsze i wszędzie mając na to legalne przyzwolenie
  41. komuchów. Jak pytał mnie po testach gimbazjalnych co miałem na teście z historii,
  42. powiedziałem mu zgodnie z prawdą że był np. Piłsudski. Wtedy dziadek dostał wkurwu na
  43. twarzy, wszedł w neta (specjalnie w wieku 93 lat nauczył się korzystać z neta żeby
  44. opierdalać Piłsudskiego na forach historycznych), odnalazł nr do MEN-u, zadzwonił i po
  45. chwili zaczął drzeć ryja do słuchawki że młodzieży uczą o jakichś kutasach piłsudskich
  46. i że gdyby dalej jebana sanacja ruchała proletariat w dupę to wszyscy by w tym MEN-ie
  47. nakurwiali na polu u pana szlachcica.
  48. Apogeum tego jego wkurwu na marszałka było kiedy w kinach leciała Bitwa Warszawska.
  49.  
  50. Wtedy pradziadek chodził cały czas na speedzie po mieszkaniu i tylko klął że mogli
  51. ruscy tę bitwę wygrać, komuna by wzięła za mordy "jebanych w dupę królewiczy" a
  52. Piłsudski "srałby pod siebie w łagrze". Na filmwebie założył sobie konto
  53. "stachuproletariusz", ocenił film 1/10 przed premierą i kłócił się tam z różnymi
  54. userami. Pewniego dnia obudziłem się około 10 rano, zdziwiony że pradziadek
  55. nie gada nic w kuchni o Piłsudskim, idę do mamełe a ta załamana w pokoju do mnie że
  56. pradziadek poszedł do kina na bitwę warszawską. Trochę mi się zrobił banan na twarzy
  57. bo wiedziałem że odpierdoli jakąś akcję, ale też się bałem bo już wiedziałem że
  58. może być konkret rozpiździel. Godzinę później do naszego domu przyszły dwie bagiety
  59. z czego jedna z podbitym okiem i krwią przy nozdrzach, trzymały pradziadka żeby się
  60. nie motał, jedna bagieta zatknęła mu usta dłonią, i mówi do mamełe że pradziadek
  61. spowodował zniszczenia materialne. Okazało się że jak w którejś ze scen filmu
  62. pojawił się na ekranie Olbrychski w sensie Piłsudski, to dziadek podszedł do ekranu
  63. i rozjebał kawałek jakimś kamieniem który miał ze sobą.
  64. Od wtedy siostra która była na bezrobociu, miała za zadanie pilnować pradziadka żeby
  65. nigdzie nie wyszedł sam z domu. Przez pewien czas się to udawało ale w końcu dziadek się
  66. wkurwił, a że nie chciał bić prawnuczki po twarzy kiedy ta blokowała drzwi (tak
  67. mi się wydaje, choć dziwne w sumie, że taki ktoś jak on miał opory), to otworzył
  68. balkon i wyskoczył z pierwszego piętra. Level 97 wtedy i nic sobie nie połamał jebany.
  69. Wrócił po kilku godzinach do domu, kiedy ja już tam byłem. Siostra mi opowiedziała o
  70. wszystkim ale pradziadek w swoim pokoju cały i zdrowy i przeglądał w necie blog Jerzego
  71. Urbana. Czyli normalka. Byłem nieco zdziwony że nic nie odjebał, ale pomyślałem że może
  72. mu przeszło, nie ma siły i niedługo umrze, więc w sumie byłem ucieszony. Ogarniałem sprzątanie u siebie kiedy usłyszałem w swojej szafie jakiś dziwny pisk. Pomyślałem na początku że to mysz, ale jak pisk się powtórzył, ogarnąłem że to człowiek piszczy. Omal się nie zesrałem z nerwów. Przez parę sekund paraliż ale w końcu uznałem że jakiś jebany włamywacz schował się w mojej szafie i teraz się wydało. Pobiegłem do kuchni po nóż, wróciłem, krzyknąłem jak te wygrywy w filmach akcji "Uwaga, mam broń!" i otworzyłem szafkę. Zobaczyłem ludzką sylwetkę i
  73. chyba w tym całym strachu prawie ją zadźgałem, ale w ostatniej chwili spostrzegłem że
  74. ten człowiek jest zakneblowany. Wtedy jeszcze bardziej się przestraszyłem ale wyjąłem knebel
  75. zostawiając jeszcze związane ręce i nogi. Wtedy twarz zaczęła mi się wydawać znajoma.
  76. Okazało się, że to legenda polskiego kina Bogusław Linda, który z niewiadomych powodów
  77. leżał skrępowany w mojej szafie. Potwierdziło się to, gdy usłyszałem jego głos, a raczej
  78. jakiś przytłumiony krzyk. Siostra usłyszała to i przybiegła na górę. Zrobiło jej się słabo
  79. i właściwie to miałem szczęście że mi tam jeszcze nie zemdlała. Linda zaczął krzyczeć że
  80. jakiś stary dziadyga porwał go kiedy po jakiejś gali aktorów wysiadał z auta przy
  81. restauracji na przedmieściach. Od razu skumaliśmy że pradziadek jednak znowu odpierdolił coś
  82. strasznego. Wydarłem mordę w kierunku jego pokoju żeby tu przyszedł. Po chwili był, spojrzał
  83. tylko na Lindę i powiedział że "jak ktoś gra w jakiejś gównianej bitwie warszawskiej
  84. to powinien zapierdalać przez 50 lat przy wyrębie drewna na Syberii i żebym się z siostrą
  85. tak nie patrzył jak mucha na fabrykę gówna tylko pomógł wywieźć go za miasto żeby
  86. problemu nie było". W końcu siostra odwiązała Lindzie ręce, ten wstał z posiniaczoną
  87. twarzą (co nie zmienia faktu że pełną wkurwienia) i zaczął drzeć się że za porwanie
  88. dziadyga umrze w pierdlu bo dla niego kilka lat za porwanie to będzie dożywocie.
  89. Wtedy z siostrą się konkretnie posraliśmy przez perspektywę rozprawy sądowej pradziadka,
  90. chociaż może powinniśmy się cieszyć. Ale udało się przekonać Lindę, że info o porwaniu go
  91. dostanie się do prasy i to wpłynie na jego karierę aktorską. Ostatecznie Linda powiedział
  92. że zgadza się na zero policji i sądu pod warunkiem że w ciągu dwóch tygodni na jego konto
  93. wpłacimy 5000 złotych. Udało się ale mame straciła połowę oszczędności. Potem powiedziała
  94. pradziadkowi że postara się o wysłanie go do psychiatryka, ale parę dni później
  95. obudziła się w środku nocy z z nim wsadzającym jej rękę pod bieliznę i mówiącym
  96. że chuja załatwi a nie psychiatryk. Wtedy zgodziła się na rezygnację z psychiatryka
  97. ale odruchowo płakała przez dwa miesiące za każdym razem kiedy go widywała w domu.
  98.  
  99. Po tym myślałem że to apogeum i że nic gorszego już się zdarzyć nie może. Okazało się że może rzeczywiście obeszło się bez porywania aktora z filmu o bitwie warszawskiej, ale następna akcja wpłynęła bardzo na moje własne życie, które w dużej mierze się załamało.
  100. Do końca gimbazy byłem przez seby kojarzony ze swoim pradziadkiem a wychowawczyni specjanie obniżała mi oceny, w licbazie dziadek pierdolił mi nad uchem o chujowości Piłsudkiego
  101. jakieś 5 godzin dziennie. Trochę się z tym Piłsudskim uspokoił i myślałem że już się
  102. ogarnie a ja przynajmniej na studiach nie będę się musiał wstydzić za niego, ale dziadzio
  103. pokazał że chyba im bliżej mu do setki tym większe inby odpierdala.
  104. Poszedłem na jakąś domówkę do kolegi który ma willę za miastem. Wiadomo co i jak podczas
  105. takich spotkań, wóda koks tajski boks, może nawet jakaś atencja i seksy z loszką. Siedzę
  106. sobie na kanapie w salonie z paroma ziomkami i palę lolka. Idę do kibla, zapalam światło
  107. i nagle ktoś chwyta mnie za mordę. Wtedy słyszę głos pradziadka. Omal się nie zesrałem jak przy akcji z Lindą, właściwie to mogłem trochę popuścić w gacie bo chciało mi się a spotkać swego pradziadka na domówce u kumpla to niecodzienna sprawa.
  108.  
  109. <zostań przy swoich koleżkach i mi nie przeszkadzaj, młody człowieku bo ci jebnę. baw się dobrze i się nie bój że tu przyszedłem, na domówce w trzydziestym siódmym nie takie rzeczy się robiło>
  110.  
  111. No to ja posłusznie poszedłem bo się bałem znając możliwości pradziadka. Prawdę mówiąc
  112. byłem na niego wkurwiony że jakiś dziad prawie stuletni mi grozi wpierdolem, sam pewnie
  113. bym mu wpierdolił ale jakby umarł przypadkiem to paragraf i dopiero bym się stał znany
  114. wśród kolegów. Więc idę na tę kanapę, udaję że się dobrze bawię. Po iluś minutach słyszę
  115. od strony łazienki jak jakaś loszka się drze, wszystkie anony i karyny idą w tamtym
  116. kierunku, tam jakaś jedna zasłania oczy a w kiblu rozwieszona wielka flaga czerwona z
  117. sierpem i młotem a mój dziadek zapina jakąś loszkę 8/10 ubraną jedynie w jakiś mundur
  118. chyba sowiecki albo prlowski (pradziadek kolekcjonuje takie od 30 lat, ma chyba z 20
  119. u siebie w szafie)
  120. Następnie iluś anonów odciąga gołego dziadka od loszki w komunistycznym mundurze, karyna co chciała do łazienki siedzi na podłodze, kiwa się i nie może dojść do siebie. Ja się modlę żeby się nie wydało że to mój pradziadek. On wskazuje na mnie i mówi że wszystko spierdoliłem i powinienem patrzeć czy ktoś do kibla nie idzie w ramach solidarności rodzinnej, ale dodał że "co zaruchał to jego".
  121. Mi iluś tam anonów kazało wypierdalać, po dziadka wezwano policję. Byłem roztrzęsiony
  122. i zastanawiałem się czy to nie sen, że pradziadek jakimś cudem wpadł na domówkę
  123. do mojego kumpla i zaliczył bardzo ruchable karynę. Miałem mieszane uczucia bo wiedziałem
  124. że dostanie wyrok za gwałt, z jednej strony to pradziadek, z drugiej skończyłoby się
  125. jego odpierdalanie. Ale potem dowiedziałem się że puszczono go wolno bo loszka zeznała
  126. że to nie był gwałt i ona sama chciała.
  127. W domu wszedłem na facebooka. Dostałem parę wiadomości z których wynikało że mogę
  128. zapomnieć o przychodzeniu na domówki i w sumie na uniwerku też lepiej żebym się
  129. nie pokazywał. Przy tym dowiedziałem się jak mój dziadek uwiódł loszkę. Włamał się
  130. na mojego facebooka (nie wiem skąd wziął hasło), odnalazł wydarzenie "domówka" i
  131. przewertował uczestników. Dowiedział się że jednym z nich jest ta loszka która bierze
  132. udział w rekonstrukcjach wojennych, w tym tych związanych z lwp i sowiecką armią. Napisał
  133. do niej z mojego konta, przedstawił się i zaproponował spotkanie. Do dziś nie wiem
  134. jak to możliwe że zgodziła się na ruchanko z prawie stuletnim typem. Chyba połączyła
  135. ich miłość do komuchowskiego wojska.
  136. Moje życie towarzyskie przestało istnieć. Wieść o tym co odjebał pradziadek rozniosła się
  137. po uniwerku i wszyscy się ode mnie odsuwają. Nie spotykam się z tymi ludźmi a na wykładach
  138. siedzę jak najdalej od innych. Chyba nawet wykładowcy wiedzą co i jak bo jakoś przestali
  139. mnie lubić.
  140. Pradziadek wybaczył mi że wtedy nie pilnowałem czy ktoś nie wchodzi do łazienki, ale
  141. ostrzegł że czuję że będzie teraz w sile wieku xD i że na setne swoje urodziny rozpierdoli
  142. całe miasto jak ruskie katiusze berlin. Wiadomo że sam jeden nie rozpierdoli ale w sumie
  143. nie wiem czy on ma jakieś granice. Nie zanosi się na to by umarł. Pomóżcie anonki, jestem
  144. normalnym sebkiem lvl 22 ale pradziadek lvl 98 zatruwa mi życie. Co robić?
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement