Głosowałem na Palpatine'a

Głosowałam na Palpatine'a i się cieszyłam - dlaczego?

1. Przekonała mnie w jakiś sposób jedajka - nie darzyłam wielkim uczuciem żadnej strony mocy, ale skoro fakt, że nie idę na wybory do senatu oznacza, że głosuje na Sheeva to wolałem iść i zagłosować na kogoś kogo znam i cenie by mieć namiastke wpływu na to kto zostanie senatorem.

2. Mam poglądy imperialistyczne, uważam, że imperator to nie ideał jeśli chodzi o stosunek do Jasnej Strony Mocy i rebelii, ale zawsze blokuje wookich, twi'leków i chissów. Zaglosowanie na Alderaan nie wchodzi w gre bo nie zależy mi na liberalno-monarchistycznej planecie na wzór globów z Republiki, ani na progresywnej polityce obyczajowej na wzór planet z Zewnętrznej Rubieży, ani na jedajską polityke antyklonowców itd. na wzór urojeń obi-wanów.

3. Imperium nie jest idealne, ale widze wyższość mentalną tej formacji nad Republiką i Rebelią - no powiedzmy sobie wprost, to jest prawda, że Palpatine będzie rypał nieludzkie rasy, truł wodociągi rebeliantom itd. i bardzo dobrze, taki jest ich los, Imperium ma prawo to robić bo to Imperium ustala prawo, a prawo rebelii do okazywania (w swojej głupocie) pogardy dla prostych stormtrooperów eliminuje ich prawo do tego by narzekać na to jak galaktyka transferuje ich kredyty. Imperator mówi, że masz płacić podatki na Gwiazdę Śmierci? Tak ma być, po prostu.

4. Jestem z Naboo, podobno my mamy interes w głosowaniu na Palpatine'a, a, że jestem sithem to już w ogóle. Czemu miałbym wystąpić przeciw swojemu interesowi? To was boli spalona laserem dupa, nie mnie.

5. To już jest taka wisienka na torcie, no, ale jednak ból dupy ludzi którzy wypowiadają się tak jakby chcieli podziękowań za rządy Imperium jest słodki i fajny, podoba mi się to biadolenie rebeliantów, nieludzi, wdów i sierot itd. to jest po prostu fajne, szczególnie, że patrze z pozycji silniejszego na kogoś kto nic nie może z tym zrobić xD

P.S. Nie mniej gratuluje wyboru Lei Organy do Senatu.

Do końca myślałem, że to urojenia Thrawna, że ma szanse, że komentarze w stylu "Alderaańczycy mogą wybrać kogos takiego, ich śmieszy taki humor" to tylko żenujące wypowiedzi redaktorów coruscantskich gadzinówek, ale teraz widzę, że i w Imperial Intelligence pracują obiektywni ludzie xD

Pozdrawiam, mam nadzieje, że za 400 lat nic się nie zmieni.