Będzie to larp zimowy, rozgrywany na zewnątrz w uroczym sosnowym zagajniku nad rzeką Czarny Dunajec. Miejcie więc na uwadze, że może być zimno i śnieżno. Do naszej dyspozycji będzie niewielka ogólnodostępna wiata wraz z paleniskiem (gdzie zatroszczę się, aby płonął ogień), nie ma tam nigdzie toalety ani innych sanitariatów.

Planuje, że większa część gry odbędzie się przy promieniach słonecznych, a zakończymy pewnie niedługo po zmroku.

Wpisowe: 20 zł

Poniżej zamieszczam spis postaci. Gdyby się okazało, że chętnych będzie więcej niż postaci, przewiduję dopisanie nowych – pod warunkiem, że zostaną zapełnione te poniższe. Ponadto postacie tworzyłem z pewnym dystansem fabularnym, więc gdyby ktoś widział się w innej roli niż te opisane lub chciałby wybrać dla postaci inną rasę, zapraszam na priv. Przedyskutujemy i zobaczymy co się z tym da zrobić.

Gramy bez MG. Znaczy będzie dwóch grających MG, którzy w razie potrzeby mogą oczywiście zostać wywołani do pomocy. Nie ukrywam jednak, że liczę, że większość sporów uczciwie będziecie w stanie rozstrzygnąć samodzielnie. :P

SPIS POSTACI

Dwiesław, kapłan Taala – MG - duchowy przewodnik całego regionu, który obecnie przebywa w świątyni Taala w Hazelhof. Ponoć sam Pan Natury szepce mu do ucha swoje błogosławieństwa, a kapłan pomimo przyjaznego usposobienia potrafi być porywczy i przerażający jak jego Bóg. [Bob Bobuszko]

Bernolt Jochutz – szlachcic, senior rodu, Pan na Hazelhof – MG – dzięki swojej smykałce do interesu i sprawnemu zarządzaniu uczynił z Hazelhof miejsce, które umieszcza się na mapach! Zatroskany ojciec, obecnie podupadający na zdrowiu. [Radek Sadowski]

Magret Jochutz – syn Bernolta – zatrzymany na miejscu zbrodni przez łowcę czarownic. Z racji urodzenia posiadający/a swobodę w obrębie zamkniętego miasteczka. Jego życie zależy od decyzji Oficjum Sigmara. [Jakub Korzycki]

Yona Jochutz – brat Bernolta – powszechnie szanowany za sprawiedliwe rządy i osądy w sprawach istotnych dla Hazelhofu. Orzekał we wszystkich spornych sprawach nie wymagających sędziego. Gorliwy wyznawca Rhyi, Matki Ziemi. [@Gustaw Morcinek]

Hirka Skaeling – porywcza najemniczka z dalekiej Północy - w Hazelhof pełni rolę osobistej ochrony rodu Jochutzów. Po prawdzie niewiele ma do roboty, gdyż przewieszony przez plecy ogromny miecz skutecznie tłumi brawurę nawet tych najbardziej odważnych. [Agnieszka Wojtyła-Tyrała]

Hilda Shulz – Mistrz Cechu Drwalskiego – inżynier i prawdziwa artystka. Reprezentuje w Hazelhof interesy najliczniejszej grupy robotniczej jaką są drwale i cieśle, posiadająca dzięki temu znaczące wpływy. Ponadto ozdobne rzeźbienia wychodzące spod jej ręki znane są w całym Imperium. Sam Książę Elektor popala z wykonanej przez nią fajki. [Gabi Kałafut]

Kalt Ironbite – krasnoludzki kowal – weteran bitew z Zielonoskórymi, szukający w Hazelhof wytchnienia i natchnienia. Jak sam mawia, nie wykuł jeszcze broni, która byłaby spełnieniem jego życia, choć jest już blisko. [Łukasz Tyrała]

Fili Hofmeier – halfling, zarządca zajazdu ‘Pod Szczerbatą Piłą’ - można by rzec, że dba o duchowe pokrzepienie równie gorliwie co kapłani Taala, tylko klienci częściej bywają zadowoleni. Dusza towarzystwa, wie wszystko o wszystkich (a przynajmniej tak twierdzi). [Krzysiek Niziołek]

Bruno von Thause – medyk – cóż, Hazelhof to osada drwalska, nie brak tu wypadków, choć z pewnością brakuje paru palców. Człek uczony, który niesie pomoc z powołania, niejednemu uratował życie i w razie problemów niejeden stanąłby za nim murem. Z siekierą. [Stanisław Ben Benedyk]

Volke Stern – zwana Łowcą Mutantów – mistrzyni łuku, która okolice zna jak mało kto. Odpowiada za polowania i bezpieczeństwo drwali w czasie prac w bardziej oddalonych częściach puszczy. Niewielu jest w stanie pochwalić się taką ilością ustrzelonych zwierzoludzi, których szczerze nienawidzi. [Ola Janik]

Sibilla Songpot – halflińska najemnik na usługach Jochutzów – niewiele wiadomo o tej niewielkiej postaci. Kiedyś była ponoć strażnikiem pól w Krainie Zgromadzenia, ale porzuciła to zajęcie i przywędrował w te okolice. Często wypuszcza się sama do lasu wypatrując zagrożeń mogących dosięgnąć miasta, co już kilkukrotnie przyczyniło się do skutecznych zasadzek na wędrowne bandy zwierzoczłeków. [Katarzyna Katla Bajka]

Thusan – Długonogi – członek zakonu Długonogich, Protektorów Taala. Syn puszczy. Oddelegowany w ten rejon by czuwać nad bezpieczeństwem Świętego Zagajnika. Jego czujne spojrzenie nieustannie wędruje po okolicy, a dłoń spoczywa na ulubionym orężu. [Maciej Ka]

Bert ‘Zasadzka’ - nieustępliwy, nieustraszony, nie do końca normalny pogromca szczurów. Przezwisko dostał po zakrojonej na szeroką skalę akcji polowania na ‘Tłustego’, największego szczura jaki terroryzował Hazelhof. A jak sam ciągle powtarza: - Szczury to wasze najmniejsze zmartwienie. Są jeszcze bobry!

Ingmar – akolita Taala – młodzieniec o łagodnym usposobieniu, terminuje pod okiem Dwiesława dopiero od niedawna, choć do ukończenia terminu dzieli go niewiele. Wie, że musi dokonać czynu miłego w oczach jego Boga, by samemu krzewić słuszną wiarę. [Damian Baran]

Wolfram Reinman – łowca czarownic – człek gorliwy, sumiennie i chętnie wykonywający swoje obowiązki. To on zastał na miejscu zbrodni dziedzica Jochutzów, a to wystarczający dowód winy! Stos może jeszcze nie płonie, ale to tylko kwestia czasu. [Michał Antosz]

Hatto Kirchner – Strażnik Krain – pełni w Hazelhof funkcję stróża prawa. Mimo, iż lata młodości ma już za sobą, w dalszym ciągu cieszy się reputacją wytrawnego wojownika. Z racji funkcji często widywany jest w towarzystwie rodziny Jochutzów. [Sebastian Gałowicz]

Talon, Chodzący w Blasku Gwiazd – przedstawiciel rodu leśnych elfów – dyplomata ale i wytrawny szermierz oraz mistrz łuku. Krewniak zamordowanego elfa. Od jego decyzji zależeć będzie, czy dźwięk zwalnianych cięciw będzie ostatnim, co usłyszą mieszkańcy Hazelhof. [Mateusz Skrzypczak]

Livithe, zwana "Pustułka" - przedstawicielka rodu leśnych elfów - ważny głos elfiej społeczności. Ten kto miał z nią do czynienia, nie może oprzeć się wrażeniu, że jej lekko uśmiechnięta twarz skrywa groźbę. Może to przez jej spojrzenie... [Alexandra Alice Leja]

Ney Portrecista - o tym specyficznym elfie niewiele wiadomo. Przybył do Hazelhof niedawno, ponoć z polecenia samego Lorda Elektora, by uwiecznić na płótnie Bernolta Jochutza. [Adam Soroczyński]

Walter Kaulbach – Inkwizytor – posłał na stos tylu heretyków, że trudno by zliczyć. Cieszy się jednak reputacją człeka cierpliwego i sprawiedliwego, czasem wręcz o łagodnym usposobieniu – wierzy, że bez twardych dowodów nie trzeba ludzi od razu palić, nie raz wystarczy jedynie solidna chłosta. Od jego wyroku zależy los rodziny Jochutzów. [Daniel Sikorski]

Dietgard Rhoss – rycerz Zakonu Sigmara Młotodzierżcy – zwany Pięścią z Priestlicheim. Zakuty w ciężką zbroję nie raz udowadniał swoje męstwo walcząc z poplecznikami Chaosu. Podczas procesu ma czuwać nad bezpieczeństwem Inkwizytora. Biada temu, kto nie zastosuje się do wyroku Świętego Oficjum. [Philipp Burkat]

Ingo Fritz – biczownik, fanatyczny wyznawca Sigmara Młotodzierżcy – Ingo jest przeciwieństwem Dietgarda. Ubrany w luźne szaty gorąco wierzy, że jego wiara jest wystarczającą tarczą. Rozbiegane spojrzenie i nerwowe ruchy nie zwiastują niczego dobrego. Na pierwszy rzut oka widać, że lepiej nie wchodzić mu w drogę tym bardziej, że broń wisząca przy pasie nosi ślady częstego używania. Do niego będzie należało wykonanie wyroku. [Arkadiusz Piecuch]