[18:49:03] [L] * [KargathLavenhart] Powoli wszedł do sklepu swojego wuja, dokładnie rozglądając się wokół siebie. Uniósł delikatnie *
[18:49:03] [L] * [KargathLavenhart] kąciki swoich ust, po czym włożył ręce do kieszni. Odwrócił się na pięcie w stronę drzwi, a *
[18:49:04] [L] * [KargathLavenhart] następnie za pomocą swojej stopy zamknął je głośnym trzaskiem. Obejrzał się jeszcze raz, po czym *
[18:49:04] [L] * [KargathLavenhart] powolnym krokiem ruszył do magazynu. *
[18:51:36] [!] Widzisz, że ktoś łamie zasady gry? Poinformuj o tym: /zglos [gracz] [powod]
[18:53:28] [L] * [KargathLavenhart] Powolnym ruchem złapał za klamkę drzwi, za którymi znajdywały się materiały. Otworzywszy je, *
[18:53:28] [L] * [KargathLavenhart] wyjął swoją różdżkę i rozświetlił pomieszczenie za pomocą zaklęcia Lumos, które ukazało mu *
[18:53:29] [L] * [KargathLavenhart] lepiej całość pomieszczenia. Otworzył szerzej oczy, a następnie złapał za kawałek stali, której *
[18:53:29] [L] * [KargathLavenhart] zaczął się przyglądać. Porzucił nią kilka razy w górę chcąc mniejwięcej sprawdzić jej wagę lecz *
[18:53:30] [L] * [KargathLavenhart] kiedy zorientował się, że waga przypuszczalnie jest zbyt duża chwycił za sztabkę obok, z którą *
[18:53:30] [L] * [KargathLavenhart] zrobił to samo. Ta już okazała się wręcz idealna pod pomysł, który chciał zrealizowac Kargath. *
[18:56:39] [!] Zapraszamy do korzystania z naszego SMS shopu: http://hapel.pl/sklep
[19:00:38] [L]**Kuranty wież zegarowych wybiły godzinę 19:00!**
[19:01:41] [!] Zapraszamy na fanpage serwera: https://www.facebook.com/hapelpl/
[19:03:57] [L] * [KargathLavenhart] Zabrał ją sobie, po czym odwrócił się i wyszedł z pomieszczenia. Podszedł do stolika na którym *
[19:03:57] [L] * [KargathLavenhart] położył sztabke stali na stole. Odetchnął spokojnie przyglądając się ogromnemu rozmiarowi pieca, *
[19:03:58] [L] * [KargathLavenhart] po czym chwycił za rękawice i nałożył je sobie na dłonie, którymi złapał zaraz po tym metalowe *
[19:03:58] [L] * [KargathLavenhart] szczypce. Podszedł w kierunku pieca powolnym krokiem cały czas oglądając go z podziwem, otworzył *
[19:03:59] [L] * [KargathLavenhart] klapę w górę, ale pod wpływem podmuchu powietrza o wysokiej temparaturze zakrył swoją twarz *
[19:03:59] [L] * [KargathLavenhart] lewą ręką. Pokręcił głową na boki, a następnie złapał szczypcami za sztabkę żelaza, którą włożył *
[19:04:00] [L] * [KargathLavenhart] powoli i ostrożnu *
[19:04:40] [L] * [KargathLavenhart] [...] I ostrożnie do pieca, aby miała możliwość roztopienia się ze swojej stałej formy. *
[19:06:43] [!] Twoja miotła nie działa? Spróbuj skorzystać z komendy /miotla!
[19:19:36] [L] * [KargathLavenhart] Następnym krokiem przy wykonywaniu jego pierwszej profesjonalnej broni było przejście na *
[19:19:36] [L] * [KargathLavenhart] zaplecze, w którym po dłuższych poszukiwaniach znalazł dwie drewniane formy. Zadowolony podszedł *
[19:19:37] [L] * [KargathLavenhart] do blatu, na którym obie postawił. Odwrócił się, a nastepnie do jednej z nich przesypał piach, *
[19:19:37] [L] * [KargathLavenhart] wypełniając całą jej powierzchnię, po czym wyjął z torby wcześniej przygotowaną drewnianą *
[19:19:38] [L] * [KargathLavenhart] replikę ostrza sztyletu. Ułożył ją na piastku, a następnie postawił na zapełnionej już formie, *
[19:19:38] [L] * [KargathLavenhart] na której leżał sztylet tę drugą. Nasypał do niej również piachu, po czym wyjął sztylet, robiąc *
[19:19:39] [L] * [KargathLavenhart] [...] *
[19:20:11] [L] * [KargathLavenhart] Robiąc przy okazji dwie dziurki do przelewania roztopionej stali. *
[19:21:53] [!] Do kontaktu z ekipą serwera, użyj komendy /helpop [tresc]
[19:22:12] [L] * [KargathLavenhart] Wrócił do pieca, po czym złapał rękami za szczypce, które wcześniej zostawił na stole. Przyjrzał *
[19:22:12] [L] * [KargathLavenhart] się dokładnie jeszcze wiadrze żarowym, do którego wcześniej włożył sztabkę stali. Odetchnał ze *
[19:22:13] [L] * [KargathLavenhart] spokojem, a kiedy odczekał odpowiednią chwilę chwycił za wiadro szczypcami i ruszył w stronę *
[19:22:14] [L] * [KargathLavenhart] zaplecza, w którym zostawił formę na ostrze. *
[19:23:18] [L] * [KargathLavenhart] Ze skupieniem, powoli i ostrożnie uniósł wiadro w górę, po czym zaczął przelewać przez dzurki w *
[19:23:18] [L] * [KargathLavenhart] piasku roztopioną stal do formy. *
[19:25:14] [L] * [KargathLavenhart] Odczekał chwilę, aż ostygnie delikatnie. *
[19:26:55] [!] Widzisz, że ktoś łamie zasady gry? Poinformuj o tym: /zglos [gracz] [powod]
[19:28:33] [L] * [KargathLavenhart] Niecierpiliwie podniósł jedną formę i pędzelkiem otrzepał stalowy odlew z resztek piasku, który *
[19:28:34] [L] * [KargathLavenhart] na nim pozostał. Złapał za trzepień szczypcami, a następnie obrócił się i postawił na kowadle. *
[19:28:34] [L] * [KargathLavenhart] Chwycił za młot kowalski, który wcześniej podarował mu wuj i zaczął z całej siły, w odpowiedniej *
[19:28:35] [L] * [KargathLavenhart] sekwencji i proporcjach, zachwując przy tym symetrie uderzyać w odlew, aby uregulować jego *
[19:28:35] [L] * [KargathLavenhart] naostrzenie, wygląd zewnętrzny, a także wytrzymałość. *
[19:30:06] [L] * [KargathLavenhart] Kiedy już skończył włożył jeszcze rozgrzane ostrze do zimnej wody aby ostygło. *