Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Tostuje klasyczek może ktoś nie zna a warto
- Jak się macie? Od zawsze byłem zakochany w jednej dziewczynie, ale sytuacja się spierdoliła i nie wiem co zrobić by przestać o niej myśleć. Na pic relu jest ona
- >Przez całe życie bądź zakochany w jednej dziewczynie
- >Znacie się od przedszkola
- >Jej rodzice są biedakami, mieszkają razem z czwórką dzieci w domu z jedną sypialnią, więc nie interesują się u kogo ona nocuje
- >Przez lata spotykacie się prawie codziennie
- >Wszyscy nasi kumple żartują, że prędzej czy później weźmiemy ślub
- >Ona wie, że na nią lecę i ona też czuje do mnie miętę, lecz "nie chce się angażować w związek"
- >Kilka razy się całowaliśmy, ale to wszystko
- >Obawia się, że jeśli zrobimy coś więcej to pójdziemy na całość, a ona mnie zbyt mocno lubi, by to zrobić
- >Pogodziłem się z tym, że zostanę prawiczkiem do czasu, aż poślubię tę dziewczynę
- >Oboje trzymamy się z dwoma wspólnymi znajomymi (nazwijmy ich Eryk i Dawid)
- >Głównie siedzimy w moim domu i gramy w Halo
- >Czasem palimy trawkę, jeśli Eryk ją przyniesie
- >Czasem rozmawiamy o imprezkach, ale nigdy na żadną nie dostaliśmy zaproszenia
- >Eryk zaczyna spotykać się ze swoim starszym kuzynem
- >Śmiejemy się z niego, że trzyma się ze 37-letnim dziadem
- >Mówi, że kuzyn kupuje mu piwo i pozwala palić trawkę u siebie na chacie
- >Trzebabyłotakodrazu.jpg
- >Zaczynamy spotykać się u tego kuzyna, by chlać i grać w Halo raz w tygodniu, kiedy jego żona i dzieci jadą do jego teściów
- >Kupuje nam browary, ma żarcie, gry, nie jest tak źle
- >Co prawda, trochę się rządzi i zachowuje się jakby był królem parkietu, ale wyjebane
- >Zaczynasz przyprowadzać na te spotkania swoją niby-dziewczynę
- >Kuzyn rozbiera ją wzrokiem, ale nic dziwnego w końcu jest jedyną dziewczyną w męskim gronie
- >Jednak pomimo faktu, że ona powinna być poza jego zainteresowaniem, on zawsze do niej podbija
- >Najgorsze jest to, że jej to nie przeszkadza
- >Pewnego razu pyta się jej dlaczego na fejsie nie jest napisane, że jestem jej chłopakiem
- >To uczucie, kiedy ona mu odpowiada: "On jest moim najlepszym przyjacielem, nikim więcej"
- >Wkurw się jeszcze bardziej, kiedy on mówi do mnie: "Stary, powinieneś wykorzystać taką okazję, ja na twoim miejscu już dawno bym ją zrobił"
- >Na szczęście widzimy się z nim tylko raz na tydzień, a ona cały czas nocuje u mnie, więc nic złego nie może się stać
- >Ciągle jej mówię o tym, że on jest dupkiem
- >Ona się ze mną zgadza, lecz ona mi mówi: "Znasz mnie, nie potrafię być niemiła dla kogokolwiek"
- >Poza tym, to nie tak, że nie chcemy przychodzić, te spotkania stały się dla nas swego rodzaju rytuałem
- >W końcu zaczynamy łączyć picie z graniem w Halo i robić różne drinking gamę
- >Jesteśmy debilami, dlaczego nie pomyśleliśmy o tym wcześniej?
- >Kuzyn staruch ciągle wprowadza swoje zasady
- >Tłumaczy się tym, że on jest tu panem domu i mu wolno
- >Moja niby-dziewczyna nie gra dużo, więc kuzyn czasem wymyśla zasady z jej udziałem
- >Na przykład że ma przynieść browary, jeżeli zdarzy się multikill i tym podobne
- >Raz kuzyn wymyśla zasadę, że musi ona usiąść na kolanach tego, kto wygra następną rundę
- >Pech chciał że tym kimś jest kuzyn staruch, więc musi usiąść na jego kolanach
- >Zaczynam mówić: "Stary, słuchaj nie sądzę, by chciała..."
- >W tym samym czasie, ona śmieje się i mówi: "Oj, chłopcy, chłopcy..." co ma oznaczać, że się zgadza
- >Czuj się jak ostatnia pizda i rycerz na białym koniu, zaczerwień się i odpuść temat
- >Ona spędza następne kilka godzin na jego kolanach
- >Bądź wkurwiony, wracamy razem do domu, pokłóciliśmy się i niemal od razu pogodziliśmy, jak zawsze
- >Ale takie sytuacje cały czas się powtarzają
- >Głównie siedzi mu na kolanach
- >Czasem oni zachęcają by zrobiła dla nich taniec brzucha, oczywiście w żartach
- >Nie jest to nic, o co mogę być wkurwiony publicznie
- >Pewnego razu data jednej imprezki pokryła się z weselem mojego wujka
- >Poproś ja, by tam nie szła
- >Mówi, że chyba nie pójdzie
- >Poproś ją raz jeszcze, tym razem wręcz błagając
- >Mówi, że postara się z tego wykręcić, ale oni są natarczywi, a ona nie jest zbyt asertywna
- >Wszystko to jest prawdą, lecz wkurwiony mówię jej by w końcu dorosła
- >Znowu wybucha kłótnia
- >Nie zdążyliśmy się pogodzić przed moim wyjazdem
- >Mamzłeprzeczucia.jpg
- >Bądź zdenerwowany cały weekend
- >Napisz do niej w drodze powrotnej, ona odpisuje bym zadzwonił do niej, kiedy wrócę do domu tonem pt. coś się stało
- >Kurwamać.jpg
- >Okazało się, że za dużo wypiła, a oni wymyślili by się dla nich rozebrała, więc Dawid, Eryk i jego kuzyn widzieli ją kompletnie nagą
- >Codokurwy.png
- >Znowu kłótnia
- >To uczucie, kiedy zdałem sobie sprawę, że oni zaznali z jej strony więcej seksualnej przyjemności niż ja przez całe życie
- >Pomyślałem sobie, że to koniec i muszę znaleźć sobie nowych kumpli
- >Ona dzwoni do mnie naprawdę poźno, a po chwili przychodzi
- >Płacząc przeprasza mnie za wszystko, tłumacząc, że ma duży problem by powiedzieć komuś "nie" i że będzie próbowała to naprawić
- >Wybaczyłem jej i zasnąłem z nią w moich ramionach
- >Kiedy po tym wszystkim, spotkałem się z Erykiem i Dawidem, było naprawdę niezręcznie
- >Nie pokierowałem rozmowy od razu na odpowiednie tory, lecz w końcu przeprosili mnie, widząc że jestem wkurwiony
- >Ona nie przychodzi do kuzyna przez pewien czas
- >Ostatecznie wszystko zaczyna się od nowa
- >Jak sama powiedziała "by naprawić wszystkie zniszczone przyjaźnie"
- >Powoli wszystko wraca na swoje miejsce
- >Jednak wiem, że muszę położyć temu kres
- >Zdaj sobie sprawę, że główną różnicą pomiędzy przesiadywaniami u mnie a u starego dziada jest alkohol
- >Zacznij podkradać alko rodzicom, kiedy spotykamy się u mnie
- >Nie wiem co sobie myśleliśmy wówczas, że pomimo tego nadal chodziliśmy imprezować do tego kuzyna starucha
- >Moi rodzice dowiadują się o wszystkim
- >Przez to wszystko opuściłem się też w nauce
- >Nie są zadowoleni z takiej kombinacji
- >Moja niby-dziewczyna nie może przychodzić do mnie spać i generalnie mam szlaban na wychodzenie na cały tydzień
- >Znowu się z nią pokłóciłem, już nawet nie pamiętam o co
- >Parę dni później wiadomość od starucha, że ma wolną chatę i mamy wpadać
- >Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.jpg
- >Próba wymknięcia się z domu zakończyła się porażką
- >Bez przerwy próbuje się do niej dodzwonić, ale jest wciąż na mnie obrażona i nie odbiera
- >Następnego dnia to samo, na dodatek jest sobota, więc nie mogę zobaczyć się z nią w szkole
- >kurwamaćkurwamaćkurwamać.png
- >Kompletnie się załamałem
- >Poniedziałek, nareszcie ją kurwa widzę
- >Ale unika mnie cały dzień
- >Kończy zajęcia przede mną, więc nie daje rady złapać jej po szkole
- >Piszę do niej pierdyliard razy, by się ze mną spotkała, że skończył mi się szlaban, a jeżeli to koniec, to żeby przynajmniej mi to powiedziała
- >Spotkaj Eryka i Dawida, jestem zbyt wkurwiony, więc pytam bez ogródek co się do kurwy nędzy stało
- >Jest naprawdę niezręcznie, ale w końcu udało mi się wydusić od nich że znów grali w rozbierane Halo
- >Eryk ucieka, a Dawid dopowiada, że Eryk i jego kuzyn staruch obmacywali ją, kiedy zaliczyła zgona
- >Powiedział, że jest mu przykro i próbował to powstrzymać
- >Wyżyj się na nim, bo nie masz na kim innym
- >Ona mi w końcu odpisuje: "Zachowujesz się tak, jakbyśmy mieli cokolwiek kończyć"
- >Dostań to w towarzystwie Dawida, rozpłacz się, zacznij uciekać
- >Ten wstyd pamiętam do teraz
- >Myślałem że życie nie ma sensu
- >Tamtej nocy przyszła do mnie, bez żadnej zapowiedzi
- >Szlocha pod drzwiami
- >Nie umiem być na nią zły
- >Ciągle płacze, kiedy idziemy do łóżka
- >W środku nocy ona znikąd mówi, że mnie kocha
- >Niespodziewanynajlepszymomentżycia.exe
- >Bez zastanowienia odpowiadam, że ja ją też kocham
- >"Nieważne co?" pyta
- >Odpowiadam że oczywiście
- >Cały czas pyta czy bez względu na wszystko
- >Zacznij mieć złe przeczucia
- >Mówi mi, że kiedy moi rodzice nie pozwolili nam się spotykać, nie miała gdzie nocować
- >Nienawidzi każdej minuty spędzonej w swoim domu i nienawidzi swoich rodziców
- >Przyznaje się, że opowiedziała całą sytuację kuzynowi staruchowi w piątek wieczorem (kiedy to całe rozbieranie i macanie się wydarzyło)
- >On ją zaprosił na noc, mówiąc, że jego chata jest wolna do poniedziałku
- >Cały się trzęsę, kiedy mi to opowiada
- >Całe jej zachowanie nagle nabiera nowego sensu
- >Nigdy w życiu nie miałem takiego olśnienia
- >Nie musiałem pytać, ale to zrobiłem
- >Powiedziała, że poszła z nim na całość
- >Nie wiem czemu, ale zacząłem wypytywać o szczegóły
- >Ile razy?
- >Na początku mówiła z miliard razy, że nie wie, ale w końcu przyznała się, że pięć razy
- >W jakich pozycjach?
- >Na misjonarza i na pieska
- >Z zabezpieczeniem?
- >Po długiej przerwie mówi, że nie
- >Przez cały czas oboje płakaliśmy
- >Rano ciągle jestem w szoku, ale przynajmniej wiem, że po tym wzięła tabletkę "dzień po"
- >Kilka dni później nadal jest dziwnie, lecz jestem pozytywnie nastawiony
- >Ciągle mi mówi, że mnie kocha, a przecież jeszcze parę dni temu nigdy tego nie mówiła
- >Jesteśmy oficjalnie w związku, nawet zmieniłem status na fejsie
- >Wszyscy w szkole słyszeli o tym co się stało, ale mam na to wyjebane
- >Trzymamy się za ręce, powtarzamy sobie, że co by się nie działo, dopóki mamy siebie, wszystko będzie dobrze
- >Wszystko to trwało aż do wczoraj
- >Otrzymałem wiadomość od starucha, żebym wbijał
- >Padłem ze śmiechu, on myśli, że nadal będziemy tam przychodzić
- >Po szkole wyjdź spotkać się ze swoją prawdziwą, a nie "niby", dziewczyną
- >Zobacz, że rozmawia z Erykiem i Dawidem
- >Nie ucieszyłem się z widoku Eryka, dalej byłem na niego wkurwiony
- >TO UCZUCIE kiedy ona mówi że idzie z nimi do kuzyna starucha
- >Nie wiem nawet co powiedzieć
- >Mówię że ja nie idę
- >Kiedy okazuje się, że oni i tak pójdą, ze mną czy beze mnie, postanawiam iść z nimi
- >Znowu gramy w Halo i pijemy
- >Jestem zły, ale najgorsze, że nie wiem co robić
- >Uczucie niezręczności jest nawet gorsze
- >Czuję się, jakbym był duchem
- >Próbuj ją przekonać, byście wrócili do domu, ale Eryk i kuzyn zachęcają by została
- >Cały czas siedzi mi na kolanach, a ja ją obejmuję
- >Impreza kończy się oglądaniem Prometeusza
- >Dawid już zawinął do domu
- >Popełniłem błąd - wstałem by pójść po piwo
- >Kiedy wróciłem, ona siedziała na kolanach starucha
- >Spytałem czy wszystko okej
- >Odpowiedziała że jak najbardziej
- >W połowie zdania zaczęła całować się ze staruchem
- >Eryk pyta co ona robi
- >Ona odpowiada: "Nie martw się, on wie"
- >Mówię, że wychodzę
- >Ona zostaje
- Od tamtej nocy nigdy już jej nie widziałem...
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement