Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Vira Chiael
- Nowy członek · 1 godz.
- elo zostaw lajka suba i komentarz vi ra vi ra vi ra | 3 TL jeżeli cenisz dobre pasty, każdy lajk zachęca mnie do pisania więcej twórczości w tym stylu
- 2k17
- grupa nostale polska
- zaczeła się cała ta moda na kupowanie złota
- każdy normalny polak umiał kupować już nosdolary za liry tureckie
- tylko do ludzi z tej grupy nie dotarło to jeszcze, i kupowali golda za złotówki
- w każdej famce turcja jest odbierana jako żart, a na grupce jak w lesie
- wiedziałeś że 3000nd kosztuje 270zł
- chuj.mp3
- kupie sobie, a co
- w sumie to nostale to jebany żart z tą społecznością
- ale fajna gierka do odstresowania, można wkurwić całą grę tylko tym że masz itemy którymi rozpierdalasz każdego
- nawet nie musisz nimi grać, po co, wystarczy klasa łucznika i spacja
- wygrywasz tak cały turniej, mówisz o sposobie swojemu dobremu przyjacielowi
- "EJ VIRA JAK ŁADUJESZ TAK TANIO NDKI LOL"
- "NO NORMALNIE ZIOMUŚ, BIERZESZ ZMIENIASZ SOBIE IP I MASZ NDKI ZA PÓŁ CENY"
- "O KURWA SUPER IDE RESELOWAĆ"
- twój kolega widzi interes życia
- "Witam nazywam się Marcin i mam dzisiaj na sprzedaż złoto, ktoś to chce?"
- kurwa każdy 12latek bez mózgu chciał kupić
- z 270zł zrobiłeś 450zł
- kurwa
- kupujesz pięć turcji i zarabiasz 900zł
- logujesz się następnego dnia na avalonie
- jesteś królem servera
- nosbazar cały zajebany twoimi itemami
- drzesz pizde na całej grupie codziennie upując posta w góre
- "NAJTAŃSZE ZŁOTO NA AVALONIE, CZYSTY LEGALNY TOWAR, DOBRA CENA"
- nagle połowa nostale bierze od ciebie złoto
- nawet konoha
- złoto które mialo zejść w 2 dni schodzi w dwie godziny
- "JAK TO JUŻ NIE MA ZŁOTA"
- "Spokojnie jutro będzie happy hour"
- "DOBRA"
- tylko na pięciu turcjach zarobiłeś 1500zł bo był happy hour
- masz nadwyżke złota bo jakiś debil potrzebował nosdolary za każdą cenę
- "EJ SŁUCHAJCIE DZISIAJ OBNIŻKA ZŁOTA DWA GROSZE NA KAŻDYM MILIONIE"
- "JEZUS MARIA JAK TANIOO BIORE WSZYSTKO"
- XDD
- W jeden dzień zarobiłeś pół miesięcznej pensji
- na goldzie w grze dla dwunastolatków
- tylko nie wiesz co z tym hajsem robić
- w sumie zawsze chciałeś być koksem
- co drugie zdanie na głośnikac to jakiś typ który chce sprzedać nosdolary
- kupujesz od niego i kręcisz amuletami eq
- kurwa nic nie wbiło smutnażaba.jpg
- obok teomana stoją typy z konohy
- świecą się jak jebane drzewka świąteczne
- nagle drugi typ wali na czacie capsem
- KURWA TEODOR TY CHUJU TO JUŻ SETNY AMULET
- kiedyś tak nie było
- kiedyś knajcik był szefem
- typ chce się bić na gołe klaty z kowalem
- szybko spierdoliłeś, nie chcesz wstydzić się że grasz z takimi ludzmi na jednym serverze
- bierzesz kalkulator do reki
- szybko ci wychodzi
- e mame e tate po co komu studia
- będe handlował złotem w grze dla dwunastolatkuf
- zakładasz konto w najważniejszych bankach
- administracja ogólnie ma temat handlowania w dupie
- co byś nie zrobił mają w ciebie i tą grę absolutnie wyjebane
- więc na sprzedaż złota tez będą mieli wyjebane
- o ile nie będziesz pisał głośników na wołaj że sprzedasz taniej złoto
- wtedy by się Alarius wkurwił
- zaczynasz potajemnie sprzedawać złoto na kanale czwartym pod ospałkiem
- zrobiłeś kupe ze strachu że art o wszystkim wie i chce od ciebie kupic złoto na przypale
- na początku ładujesz jeden limit
- boisz się jak chuj
- sprzedajesz cały limit
- oczywiście gładko przeszło
- nagle dociera do ciebie że nie wiesz co robić z goldem
- dziesięć limitów w banku
- w famce połowa patrzy na ciebie jak na boga, druga połowa jak na pojeba
- kanały dystrybucyjne nie działają, za mały popyt
- więc zaczynasz rozmawiać nawet z dziećmi lat 20 które płacą w paysafecardach
- zaczynasz pisać z szefami famek czy ktoś nie potrzebuje złota
- -> a po ile
- -> a dla takiej znanej i szanowanej famki jak horizon tylko dwa razy drożej niż zwykle
- widzisz pulsujące żyły na czole szefa rodziny
- widać że sztuka matematyki jest mu wybitnie obca
- na tsie na którym z nim gadasz cisza mimo 20 osób na kanale
- nagle pada głosik czternastolatka przed mutacją
- "E-E-EJ ALE NIE ROBISZ NAS W CHUJA I ART NAS NIE ZBANUJE PRAWDA???"
- "10kk na próbe?"
- z grupy wychodzi jakaś magiczka
- "masz"
- wzieła 10kk
- logneła
- na tsie słyszysz damski głos
- "EJ ON NAPRAWDE DAŁ MI TO ZŁOTO LOL"
- "KURWA ILE ZA MILION"
- "30 GROSZY ZA SZTUKE"
- "EJ DUDI SYPNIJ FORSĄ"
- cały czas boisz się tylko nie jebnąć śmiechem
- w dwie godziny sprzedałeś 5 limitow
- dniówka level informatyk 15k
- kurwa bogate dzieciaki te horizony
- chcesz zwiększyć swoje wpływy
- bo w końcu na jednej grupce zwierząt z nostale polska nie zarobisz dużo
- za reszte kasy kupiłeś tyle turcji ile się da
- dzwonisz do znajomych po famkach
- u nich patola tam jak chuj
- na LoD chodzi się w kartach mroku XD
- raz jak się zebrali to nawet podobno wode zrobili
- więc raczej nikt nie będzie miał problemów że sprzedaje złoto
- "ej Seba chcesz zarobić"
- "a co się stało"
- "wbij do mnie na teamspeaka to się przekonasz"
- Seba wbija na kanał
- "no co się stało Marcin"
- "patrz"
- pokazujesz mu 20 limitów w eq
- "o kurwa"
- "będziesz to sprzedawał u siebie w fam za 30 groszy za milion, w zamian za jakiś tam procent?"
- "kurwa ja bym nie sprzedał?"
- Na Sebe zawsze można liczyć
- "masz tu limit, sprzedaj ile dasz rade"
- "spoko"
- Seba wychodzi z teamspeaka
- kręcisz sobie ekwipunek
- nagle do pokoju wbija ojciec
- "MARCIN!!!"
- o kurwa
- dowiedzieli się
- kurwa wyłączą mi internet i moja kariera goldsellera jebnie w gruzy
- "CO TO MA BYĆ"
- myślisz co by tu powiedzieć
- do głowy wpada ci tylko jeden pomysł
- "GRAM W NOSTALE 8H DZIENNIE DO PROJEKTU EKONOMICZNEGO O POPYCIE I PODAŻY TATO"
- "a to dobra"
- i chuj
- tyle
- ojciec poszedł i nie odpiał internetu
- kurwa prawie dostałeś zawału
- następny dzień
- horizony znowu kupili połowe twojego złota
- dzisiaj zarobiłeś 800zł na czysto
- kurwa coraz mniej kupują
- dzwonisz do seby
- "Seba, ile dzisiaj zarobiłeś?"
- "kurwa Marcin, całe złoto zeszło"
- "za ile"
- "brali po 40 groszy debile nawet się nie targowali"
- "to ile zarobiłeś"
- "prawie 500zł"
- "ŁO CIE CHUJ"
- "ale od miliona odliczam trzy grosze"
- poko
- "to zostaje ci 450"
- kurwa
- idzie na tym zarobić w pizde
- trzeba jeszcze bardziej poszerzyć działalność
- widzisz jak jebane łby na nosbazarze nie umieją resellować
- zakładasz trzy postacie z fejk nickami, szybko wybijasz ich do nogi cenowo
- nosbazar jest twój
- szybko robisz sobie kontakty z każdym kumatym człowiekiem w każdej większej famce
- robią to samo co Seba, dbają o podaż i popyt
- ogólny zysk wacha się od 500 do 1000zł dziennie
- ale na twojej drodze staje poważny przeciwnik
- łysy mag który z niejednego kociołka jadł i niejednego kieliszka pił
- dowiedział się że chcesz zawładnać jego regionem
- wiesz że masz przejebane
- ale nie chcesz oddać tego biznesu od tak
- postanawiasz walczyć
- piszesz do swojego kolegi, pojebany typ
- jak miał cztery lata bugował łopatki i ciężarówki w piaskownicy
- chodzą słuchy że całe życie sobie zbugował i wpadł w jakąś przejebaną czasoprzestrzeń
- "e siema stary łysy robi kolejny turniej może byś i mu napierdolił, przecież już raz to zrobiłeś"
- "e siema nie gram w tą gre ale mam dla ciebie rozwiązanie jest taki
- śmieszny typek mój dobry kolega, oddałem mu swojego seta i powinien rozwiązać twój problem"
- patrzysz na następne 10 kolejek
- kolega rozpierdala wszystkich w lidze łysego jak leci
- ale został jeden problem
- konkurencja na allegro
- szybko głowisz się co by tu wymyślić
- rozwiązanie jest jedno
- potęzny administrator z torunia
- dzwonisz na telefon
- ustawiasz się na spotkanie
- spotykacie się w ciemnej uliczce miasta Torunia
- w ręce trzyma szluga, widać że to poważny zawodnik nie jakiś Alarius podrabianiec
- "płace 20% utargu od zysków za banvave dla wszystkich niedojebanych goldsellerów którzy psują mi rynek"
- patrzy się na ciebie mętnym matowym wzrokiem
- w sumie to chyba ma wyjebane w ciebie i to wszystko tak bardzo że nie zdajesz sobie sprawy
- czy się stoi czy się leży pensja community managera polskiej społeczności nostale się należy
- po chwili mówi
- zgoda ale dorzuć do tego jeszcze resoraki i klocki dla młodego hehe
- zgadzasz się bez wachania
- przychodzi luty 2k18
- połowa grupy narzeka i biadoli że dostała bana za złoto
- ale ponieważ wszystko było ustawione
- to administracja daje możliwość wykupu konta
- ZA ZŁOTO XDDDDDDDDDDD
- perpetum debiluum
- właśnie zdałeś sobie sprawe że teraz nie masz już konkurencji na tym serverze
- przejałeś rynek polski
- myślisz o przejęciu pozostałych rynków
- całe zloto w nostale sprzedawane przez ciebie i twoich pomagierów
- ta myśl ciągle przechodziła ci przez głowe
- dodatkowo zajałeś wszystkich klientów konkurencji
- miesiąc później
- złota tyle że już bracia hipopotamiec nie chcą go trzymać w banku
- cały server kupuje złoto u ciebie
- Seba wbił +50 kupując expa na rp2 tylko i wyłącznie z prowizji jaką mu dajesz
- jednak jest problem
- turecki kartel który robi dokładnie to samo co ty
- patowa sytuacja
- obmyślasz dokładny plan
- pokazujesz go swoim ludziom
- plan był bez skazy
- atakujesz ludzi od kebabów z tyłu w łeb
- jednak oni już tam byli
- mieli lepsze eq
- okazało się że Seba też cię zdradził
- za dwa kebsy
- nie masz czym się bronić, każdy ma avlvl
- nie masz też gdzie ucieć
- całe złoto zostało skradzione przez braci hipopotamiec
- rodzice cię już dawno porzucili
- przeprowadzasz się do nosvile
- nie masz co ze sobą zrobić
- chciałeś popełnić samobójstwo
- zakończyć to wszystko i mieć spokój
- ale za każdym razem budziłeś się pół martwy przy jakimś jebanym kamieniu
- do głowy przyszedł ci jeden pomysł
- wstępujesz do teamu
- przebywasz tam kilka lat
- jesteś bardzo dobrym Teamowcem
- dzięki tobie Team zyskał dobrą renomę
- jest zawsze uczciwy
- i nagle goldsellerzy z servera zostali pobanowani
- ciekawe dlaczego XD
- myślałeś że Team to jakiś syf największy
- okazało się jednak że to bardzo mili ludzie mimo że zawsze jebałeś smoczyce na 100%
- sielanka trwała dość długo
- jednak nagle w nocy Art każe ci wypierdalać
- twoje pierwsze spotkanie z Artem od roku
- nawet nie wiedział że jesteś w Teamie, tak bardzo ma wyjebane na gre
- "Czemu, Art czemu?"
- "Takiego gówna w moim Teamie tolerował nie będe"
- budzisz się w nosvile
- jednak ciągle żyjesz
- postanawiasz pobić troche złośników i wbić level
- w końcu od czegoś trzeba zacząć, sp +15 100pp same się nie zrobią
- wbijasz pietnasty level
- brakuje ci golda do upania eq na +4
- podchodzi do ciebie poszukiwacz przygód pierwszy level
- i pyta się czy nie chcesz czasem kupić troche złota
- życie, ty największa szmato
- z specjalnymi pozdrowieniami dla pewnego goldsellera z tej grupy, oraz dla każdego który złapał kilka smaczków jakie tutaj umieściłem
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement