Witam.
Mam do naprawy dwa iPhone'y 6s. Pierwszy (nie rozbity) to ofiara jakiegoś niekompetentnego "naprawiacza", który wymieniał w nim wyświetlacz, taśmę ze złączem lightning i z tego co widzę również obudowę, bo ta jest ze space gray'a, co spowodowało, że przestał się uruchamiać i woła o odtworzenie, ale każda próba jego wykonania skutkuje błędem 4013. Podobno przed "naprawą", telefon działał bez zarzutu. Podmieniałem w nim taśmę lightning i wyświetlacz na oryginalne i nic to nie pomogło, Z tego co wyczytałem to błąd 4013 to problem z NAND'em, ale ekspertyzę pozostawiam Państwu.
Drugi (rozbity) to z kolei telefon, który kompletnie się nie uruchamia, komputer wykrywa go w trybie DFU, ale iTunes nie jest w stanie pobrać oprogramowania ("Oprogramowanie dla tego iPhone'a jest teraz niedostępne" - błąd sprawdzony na 2 komputerach). Podobno zanim całkiem padł to samoczynnie wyłączał się przy ok. 80% naładowania baterii, jak mniemam, układ zasilania, choć tutaj tak samo, ekspertyzę pozostawiam Państwu.
Pozdrawiam!