Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Ruby Rivers Slytherin
- *Spojrzała na składniki i uśmiechnęła się z motywacją w stronę produktów. Wsunęła dłoń do kieszeni po wewnętrznej stronie szaty i
- wydobyła stamtąd swoją różdżkę, po czym przyjrzała się martwemu żarciu przypominając sobie jak ma zachodzić proces zamiany tego bagna w pyszniutkiego naleśnika. Zaczęła wyobrażać sobie to tak intensywnie że niemalże poczuła zapach naleśniora. Zobrazowała sobie to tak,
- że wszystkie ciecze wylatują zgrabnie z kubków tak samo jak inne produkty ze swoich naczyń i łączą się w wyrób znany jej pod nazwą naleźnik. Płaski, okrągły, ładnie pachnący i co najważniejsze - smaczny. W końcu wzięła głębszy wdech powietrza do swoich młodych płuc i podłużny wydech, zmarszczyła nieznacznie brwi i napięła lekko mięśnie ręki, która ma moc magiczną, którą chce skupić właśnie na swoich zamiarach, ale nie przesadnie mocno, w końcu nie chce wywiercić dziury w stole. Nie zapomniała oczywiście o odpowiedniej postawie. Wcześniej poprawiła kijaszka stabilnie między kciuk a resztę chudych palców, a łokieć przybiła do reszty ciała. Ceremonialnie przybliżyła czubek różdżki do jajka i stuknęła go pojedynczo i stanowczo i dość pewnymi, całkiem szybkimi ruchami powtórzyła to z każdymi składnikami. Nie stukała oczywiście w szklanki czy miski, tylko bezpośrednio w składnik. Gdy skończyła wypowiedziała donośnie inkantację zaklęcia "PentoPolimorfio" obserwując co się dzieje.*
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement