Zależy w odniesieniu do jakich zapisów. Ten o kadencji Prezesa SN jest przeciwko, natomiast pozostałe, dotyczące wyrzucenia Sędziów SN na stan spoczynku i wyboru sędziów SN przez Sejm są problematyczne. W mojej ocenie te problematyczne też są sprzeczne z Konstytucją, problem polega na tym, że Konstytucja tworzy pewne zasady typu ,,mamy trójpodział władzy" i ocena czy ta zasada jest naruszona przez jakąś ustawę nie jest taka oczywista. Spróbuj ocenić czy podatek VAT w wysokości 23% narusza prawo własności albo zasadę demokratycznego Państwa prawa - problematyczne, prawda? Trójpodział władzy jest w polskiej Konstytucji strasznie słaby, bo z jednej Strony mówi się ,,Mamy trójpodział władzy", z drugiej mamy wybory do sejmu i senatu, wybieramy głupców i złych ludzi, którzy przekupują nas naszymi pieniędzmi i jednocześnie dochodzi do wyboru władzy ustawodawczej i wykonawczej - gdzie tu rozdział władzy wykonawczej i ustawodawczej, skoro szef lub sługa partii wygrywającej wybory tworzy rząd? Jest to fikcja. W Polsce nie ma realnego trójpodziału władzy, ale funkcjonował jako taki podział na sądowniczą i ustawodawczo-wykonawczą.
Krzysztof Drapiński
Jak popatrzysz na Trybunał Konstytucyjny kiedyś i dziś, to zawsze (w MOJEJ ocenie) orzekał tak jak było wygodnie rządowi, który wybrał większość sędziów - patrz wiek emerytalny, OFE czy też wsadzenie Trynkiewicza bez wyroku na dożywocie. Teraz jest podobnie
Trudno zatem uznać, aby TK był kiedykolwiek apolityczny, czy niezależny, bo wybierali go politycy.
Krzysztof Drapiński
Teraz podobnie będzie z Sądem Najwyższym, który do tej pory zmieniał zdanie co 6 miesięcy, ale nie wydaje się aby był polityczny lub nie sprawiał takiego wrażenia. Widząc co było z TK, los SN nie wygląda najlepiej i te orzeczenia będą dużo gorsze, ale szary człowiek tego nie odczuje dopóki nie trafi do Sądu (choć i to niekoniecznie). Problemem jest brak precedensów, gdby SN mógł tworzyć wyroki precedensowe, wiążące inne Sądy i SN, to byłby bardzo dobry krok. Sędziów nie powinni wybierać politycy, bo patologie przy TK, pokazały jakie są tego skutki.
Krzysztof Drapiński
Generalnie władza w Polsce jest chamska despotyczna i nie przejmuje się prawem, ale opinią ,,ludu", który go popiera (kiedyś poparł komunizm i hitlera). Nie ma u nas kompetentnych elit, i albo nas załatwia PO albo PiS. Choć PiS teraz przejmie władzę w Pańśtwie na maksa.