Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Nov 18th, 2019
108
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 1.38 KB | None | 0 0
  1. Tobie patrze po oczach i nic nie widze,
  2. Dzieci chłoną po ojcach, swoj strach i werwe,
  3. Przeszyte są na wskroś, emocjami linie,
  4. Bo na kiblach w klubach, juz tylko je kreśle,
  5. Wciąż mam na sumieniu, swoje relacje z bratem,
  6. Zawiodłem go chyba już na całej linii,
  7. Wstyd wzbrania mi spojrzec, w oczy mej matce,
  8. Choc ostatni rok, był niesprawiedliwy,
  9. Zycie na glowie, z nienacka jak ogien,
  10. sam dzisiaj juz nie wiem kim jestem,
  11. Bo bliscy mi ludzie, tak bez zająkniecia,
  12. mnie wyrzucili jak mebel,
  13. I powiedzial dziadek, patrzac mi w oczy,
  14. Ze tutaj nie mieszkam i nie mam gdzie wracać,
  15. Drugi po wyprowadzce, mnie z chaty wyrzucil,
  16. Bo wolal ode mnie wziac kurwe na kwadrat,
  17. Mam dwadziescia piec lat i nie wiem co dalej,
  18. Nie bylem gotowy na takie zmiany,
  19. Rok temu bys spytal, co bedzie dzis grane,
  20. Bym pewnie powiedział, że czysta i blanty,
  21. Choc zawsze dojrzały byłem bardziej niz inni,
  22. To teraz sam nie wiem, jak przezyc mam dzisiaj,
  23. Nie mam tu nikogo, granice otwarte,
  24. Tak męczy to bardzo, ze prawie nie sypiam,
  25. Mam ochotę zniknąć i się schować przed swiatem,
  26. Lub zostawić pomnik mocniejszy niż marmur,
  27. Ludzie slepna od swiatel lub sie gubia w ich blasku,
  28. Nie bylo mnie chwile, legend mam jak krol artur
  29. Ja jestem inny, wciąż blisko życia,
  30. problemy grube jak fat cap,
  31. Na patrzenie wstecz, nie ma tu miejsca,
  32. Wiec nie mam juz chyba do czego wracać
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement