Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Jan 25th, 2020
89
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 3.08 KB | None | 0 0
  1. Ponad 30 lat opłacałem składki PZW , potem wciągnąłem w to syna , potem żonę ,a na końcu córę i tak zaczęliśmy rodzinną przygodę z wędkarstwem.
  2. Należałem do małego koła około 100 osób , syn często brał udział w zawodach , w których dominowały dzieci prezesa koła , sprzęt z najwyższej półki zanęty przynęty itp. Choć człek to nie był zamożny, kilka lat temu na zawodach wystartowała żona prezesa dla której stworzono kategorię kobiet, jedna kobieta to i zajęła pierwsze miejsce w swojej kategorii, puchar, wędka, kołowrotek, dalsza część ustalania miejsc była ciekawsza , nagrody wystawione czekały na ważenie trofeum, gdy wyszło że dzieciaki prezesa nie mieszczą się na podium nagrody powędrowały do auta a ich miejsce zajęły zwykłe badziewne wędki po 25zeta , jakieś wiadra zanętowe i takie tam pierdoły, po raz pierwszy się zbuntowałem.
  3. Prezes oświadczył iż wcześniejsze nagrody zostały omyłkowo wystawione, mój młody zajął 2 miejsce, było widać że chłopak był zawiedziony, przez tych kretynów i ich chciwość o mało nie zrezygnował z pasji, wzięliśmy puchar a wędkę i kołowrotek kazałem mu wsadzić sobie w de, skoro jest taki cwany. (pojechaliśmy do sklepu i kupiłem młodemu bacika ) Tak to zacząłem wojnę z kołem, na najbliższym zebraniu zarządzałem protokołu i faktur z zawodów, myślicie że pokazali?
  4. Za to za każdym razem mieliśmy kontrol nad Zalewem w końcu usłyszałem, że jak mi się nie podoba to fora ze dwora nikt mnie tu nie trzyma, zmieniliśmy koło , zaczęliśmy jeździć na rzekę, zmieniliśmy też profesję na spinning, 3lata temu podczas wędkowania na terenie narwiańskiego parku mieliśmy kontrol straży parkowej, mili sympatyczni ludzie, zaczęliśmy dyskusję na temat PZW i jak to są przejadane nasze pieniądze, wtedy to dowiedziałem się iż łowiąc na ich terenie nie muszę mieć opłat PZW, mogę wykupić u nich zezwolenie na 1 dzień 10zł 2dni 20zeta 3 dni 30 zeta i rok 100zł. Obojętnie czy to z brzegu, łódki czy też trolling jedyny warunek to posiadanie karty, opłata roczna liczona od daty zakupu i tak to pożegnaliśmy PZW, w kole za chiny ludowe nikt nie chciał nawet gadać o takiej możliwości, wiadomo utrata kasy.
  5. Zacząłem szukać w necie dalszych możliwości wędkowania okazało się, że park biebrzański ma to samo, można kupić jednodniówkę itd,itd, po za tym jak jadę do Augustowa na jeziora tam też trzeba płacić (prywatny dzierżawca) kupiłem łódkę, silnik elektryczny i mam tyle rzeki, że nie opłynę i to za 100zeta, może moje rejony wędkarskie są ograniczone ale mam satysfakcję, że nie utrzymuję dziadostwa które ma mnie w du, liczy się tylko kasa, nie mam żadnych rejestrów , robimy rodzinne wypady, a pzw straciło już sporo bo co najmniej z 30 osób z tych co znam poszło w moje ślady
  6. Gdzie tylko mogę informuję iż wystarczy poszukać a można wędkować bez opłat pzw , bo po co mam płacić 100zeta członkowskiego skoro i tak nie mam nic do powiedzenia , a szkoda nerwów żeby się z nimi szarpać , pozdrawiam i połamania
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement