Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Jul 18th, 2018
93
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 0.86 KB | None | 0 0
  1. *Gdy już odebrał łyżeczke odstawił ja na chwilke obok akromantuli. Słoiczek z woda ustawił gdzies na boku jednak blisko oczu. Przybliżył sie sołkiem do stanowiska pracy. Otarł czoło i skrzywiąc się bardzo i na twarzy majac odruch wymiotny. Zrobił kilka błębokich wdechów. Chwycił za łyzeczka i przybliżył ja do kącików oczu akromantuli. Potem zaczął delikatnie wbijac łyżeczke krzywiac się jeszcze bardziej. Gdy już oczko samo wyskoczyło jedynie za pomocą różdzki odciał reszte nerwów odchodzących od oka i przełożył jedno oko do do słoiczka. Zrobił do bardzo delikatnie, żeby mu oko nie uciekło. Nastepnie tak samo postarał się pozbyć reszty oczu akromantli. Jednak co jedno oko udawało mu się robić to cszybciej. Gdy wszystkie oczy znalazły się w słoiczku odwrócił się w strone profesora czekając na dalsze instrukcje*
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement