Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- > Jest rok 1704
- > Nazywasz się Kenny Edwards, jesteś majtkiem na HMS Prince
- > Solidna fucha dla kogoś bez wykształcenia
- > W sumie mogłeś iść kiedyś do szkoły oficerskiej
- > Tym nie mniej life_is_good.grog
- > Ostatni dzień na przepustce w Hawanie
- > Od jutra standardowy patrol
- > Patrzysz w niebo, słońce przyjemnie ogrzewa Ci twarz
- > Czy po dachach biega właśnie jakiś typ w kapturze?
- > Typ goni kartkę papieru
- > Stawiasz głowę i 5 lat doświadczenia na morzu że wiatr wieje od południa
- > Ale kartka magiczne zakręca w powietrzu, pikuje w dół i leci na południe
- > Typ zeskakuje z dachu, na oko jakieś 8 metrów
- > W najlepszym wypadku jak nic połamie sobie nogi
- > No chyba że wyląduje na plecach w krzaku róży, wtedy wszystko git
- > Kartka leci w Twoją stronę, typ biegnie za nią i łapie ją przed Twoją twarzą
- > Przez ułamek sekundy widzisz co jest zapisane na kartce
- > Running down to Cuba with a load of sugar
- > Weigh, me boys, to Cuba!
- > Typ wbiega na najbliższy dach i tyle go widziałeś
- > Obiecałeś sobie że pewnego dnia skończysz z rumem
- > Zastanawiasz się czy to jest ten dzień
- > To było 3 dni temu
- > HMS Prince, samo południe
- > Mopujesz podłogę kiedy słyszysz nabierający na sile śpiew
- > Give me a girl can dance Fandango
- > Weigh, me boys, to Cuba!
- > Jesteście pod ostrzałem
- > To piracki bryg
- > Piraci muszą być pijani albo niespełna rozumu żeby tak marnym stateczkiem atakować jeden z najpotężniejszych okrętów liniowych na świecie
- > Musisz być pijany albo niespełna rozumu, ale wydaje Ci się że przegrywacie
- > Gdybyś miał więcej czasu żałowałbyś w tym momencie że nie poszedłeś do szkoły oficerskiej
- > Może wtedy zrozumiałbyś jakim cudem 4 razy mniejszy okręt dysponuje dwukrotnie większą siłą ognia
- > Piraci muszą być pijani albo niespełna rozumu, ale przechodzą do abordażu pomimo tego że dalej macie przewagę liczebną
- > Musisz być pijany albo niespełna rozumu, ale wydaje Ci się że wygrywają
- > Wszystko płonie i dymi
- > Żegnajcie nam dziś hiszpańskie dziewczyny
- > Chcesz spojrzeć na słońce ten ostatni raz
- > Czy po masztach biega jakiś typ w kapturze?
- > To ten sam typ
- > Typ zeskakuje z masztu, na oko jakieś 8.5 metra
- > "W najlepszym wypadku jak nic połamie sobie nogi"
- > Pomyślałbyś, gdyby w tym ułamku sekundy nie zeskoczył na dwóch twoich kumpli wbijając im w kark sztylety które wysunęły mu się z nadgarstków
- > Po wylądowaniu wyciąga 6 pistoletów i zaczyna strzelać
- > Gdybyś miał więcej czasu żałowałbyś w tym momencie że nie poszedłeś do szkoły oficerskiej
- > Może wtedy zrozumiałbyś jak się obronić przed człowiekiem który potrafi zamordować 8 osób w 3 sekundy
- > Typ wyjmuje dwa kordelasy, jeden wbija pod żebra Twojego ziomka, drugi w głowę
- > Wyjmuje ostrze z jego głowy i przewraca truchło na deski uderzeniem z głowni
- > To chyba dobry czas aby się poddać
- > Reszta załogi wychodzi z tego samego założenia
- > Typ zmierza w Twoją stronę
- > Obiecałeś sobie że pewnego dnia skończysz z rumem
- > Zastanawiasz się czy to jest ten dzień
- > Typ wyciąga do Ciebie rękę
- > "Join me or die"
- > Ten kontrakt brzmi całkiem solidnie, nie zamierzasz negocjować
- > Typ anektuje statek i tych członków załogi którzy nie chorują na zatrucie ołowiem lub stalą
- > Wydaje Ci się, że musi być pijany albo niespełna rozumu, myśląc że w taki sposób pozyska wierną załogę
- > To było 3 dni temu
- > Musisz być pijany albo niespełna rozumu, ale wygląda na to że typ ma całą cholerną flotę
- > Oraz armię
- > A Ty zostałeś kapitanem jednego z jego okrętów
- > Nawet nigdy nie byłeś w szkole oficerskiej
- > Nazywasz się Kenny Edwards
- > Obiecałeś sobie że pewnego dnia skończysz z rumem
- > Ale wiesz, że to nie jest ten dzień
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement