Advertisement
furutani

sarkazm, ironia i trolle

Jan 25th, 2020
120
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 5.39 KB | None | 0 0
  1. Sarkazm, ironia i trolle
  2. internet to jest takie miejsce gdzie ludzie się czują anonimowi i myślą, że mogą sobie robić co chcą bez względu na konsekwencje, bo i tak nikt nie wie kim oni są. stąd często można spotkać jakiegoś gagatka, który przyszedł tylko ludziom psuć zabawę udając idiotę, albo jakby to powiedzieć ładniej, trollować. trolle internetowi to osoby niezbyt lubiane i szanowane, szczególnie w grupach ludzi, gdzie powinna być jakaś sensowna ilość powagi. gdy przychodzi taki troll i zaczyna innym niszczyć przyjemność z robienia czego tam lubi, to ta osoba zwyczajnie w świecie się denerwuje i często próbuje odeprzeć atak trolla swoim własnym atakiem, upustem dla emocji. i wtedy troll zwycięża, bo osiągnął to co chciał osiągnąć. jego sarkazm i ironia nie zostały wykryte, a zamiast tego zaatakowane, co sprawia, że jest on usatysfakcjonowany, bo przecież trolluje się po to żeby wywołać negatywne emocje w ofierze. ale wróćmy na momencik do tego sarkazmu i ironii. co to właściwie jest? wielu z nas nie ma pojęcia.
  3.  
  4. sarkazm i ironia to nie to samo
  5.  
  6. ludzie mniej więcej rozumieją czym są sarkazm i ironia, ale nie potrafią odróżnić jednego od drugiego, przez co korzystają z tych określeń naprzemiennie. swego czasu również tak miałem, jednak z ciekawości wygooglowałem różnice i pragnę się nimi z Wami podzielić abyście nie robili tego błędu, którym jest niepoprawne używanie jednego z tych określeń. ironia to wyrażenie, które posiada zamierzone niezgodności. przykładem jest powiedzenie "ale piękna pogoda" w trakcie ulewy. ironia ma być prześmiewcza, ale nie ma bezpośrednio atakować drugiej osoby.
  7. i tutaj właśnie objawia się sarkazm, który ma na celu być złośliwym, ma sprawić przykrość drugiej osobie, zaatakować ją. to właśnie z sarkazmu na ogół korzystają trolle, ale nie jest to zasada. osoby doświadczone w trollowaniu używać mogą także ironii, bo nie chcą od razu ujawniać kim są i w jakim celu są. dlatego na przykład na facebookowej grupie wspierającej koalicję trollem jest osoba, która przychodzi tam i wspiera partię rządzącą. z resztą, grupy takie uodporniły się na trollowanie dowiadując się w ogóle czym jest to zjawisko. wejdźcie sobie na "jestem gorszego sortu" i napiszcie cokolwiek słodzącego PiSowi, to zostaniecie zasypani obrazkami z takimi faktycznymi trollami (w sensie postaciami) z jakimiś durnymi dopiskami, że jesteście pisowkim trollem. tak, mając inny pogląd od nich zwyczajnie w świecie trollujecie. nie jest ważne to czy robicie to dla własnej satysfakcji żeby się z nich pośmiać, czy naprawdę wspieracie partię rządzącą. dla nich to troll, kropka.
  8.  
  9. troll nigdy się nie przyznaje
  10.  
  11. problem z trollami jest taki, że jest ich zdecydowanie za wiele i bierze się za to też grupa ludzi, którzy nie radzą sobie z życiem w społeczeństwie.
  12. czym innym jest dobry trolling, który ludzie odbiorą pozytywnie i nawet się zaśmieją z tego co robi ten troll, a czym innym jest taki durny i negatywny. ten pierwszy nie jest łatwy do wykrycia, zazwyczaj poznanie czy jest trollingiem to kwestia ruletki albo długiego czasu weryfikacji. również plusem tego pierwszego przypadku jest to, że troll ten nigdy nie przyzna się do tego, że trolluje. to jest święta zasada, której nie powinno się łamać i nie dotyczy tylko trollowania, ale także samej ironii i sarkazmu. jeżeli korzystamy z jednego z nich, tudzież jesteśmy trollem, to nigdy nie przynawajmy się do tego, że to żart. cała idea żartu jest taka, żeby odbiorcy sami zrozumieli, że to żart. pomagając im w tym poprzez przyznanie się do trollowania, jesteśmy na przegranej pozycji i to oni zwyciężają. psujemy sobie zabawę i reputację, bo jak już zaczęliśmy żart to nie możemy go zniszczyć, tak po prostu. dlatego właśnie większość trolli to tacy nieudacznicy jak Adamek, którzy już nie wiedząc jak dalej trollować albo widząc, że ludzie nie rozumieją ich specyficznego humoru, przyznają się do tego, że to wszystko to żart. nie tędy droga.
  13.  
  14. epidemia zasłaniania się sarkazmem
  15.  
  16. ale już najgorsze co można zrobić to wejść w dyskusję, przedstawiać swoje niepewne albo absurdalne argumenty, a gdy zostaniemy zasypani kontrargumentami, na które nie potrafimy odpowiedzieć, to zamiast przyznać się do porażki w dyskusji zasłaniamy się, że to była tylko ironia, sarkazm czy żart.
  17. to jest bardzo niski upadek, serio. nic mnie tak nie triggeruje jak takie pierdolenie totalnych głupot w dyskusji, do których nie mamy żadnego poparcia argumentacyjnego, a później mówienie, że to przecież tylko taki żarcik i czemu się spinasz. no bo to dyskusja, dlatego się "spinam", czyli odpowiadam kontrargumentami na Twoje argumenty. a już szczyt szczytów to jest jak ktoś przedstawia te swoje argumenty w sposób atakujący naszą osobę, a gdy przychodzi pora na zasłonienie się sarkazmem, to mówią oni, że to ironia. to już jest nie tylko impertynizm, ale także głupota, a dokładniej brak wiedzy na temat stwierdzenia, z którego korzystamy (tu ironia). nie bądźcie takimi ludźmi, korzystajcie z określeń zgodnie z ich zastosowaniem, a jak już żartujecie to się do tych żartów nie przynawajcie. chyba, że idzie za tym jakaś warta tego korzyść, to wtedy honor nie istnieje i możecie stracić swoją reputację, ale o tym pisałem już w innym pomyślunku.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement