*Położyła kartkę na swoim stanowisku i pochyliła się nad nią, dokładnie analizując jej zawartość.*
*Uniosła głowę i wzięła kartkę w swoją lewą dłoń, po czym podeszła do najbliższej szafki i zaczęła gorączkowo ją przeszukiwać. Całkiem spory kawałek kory drzewa Wiggen położyła na biurku, a po chwili znów podeszła do otwartej już szafki i wyciągnęła z niej już wcześniej wymierzone 100 gram śluzu gumochłona.*
*Zbędne kawały kory drzewa odłożyła na bok, a przed jej położonymi na stanowisku dłońmi zostało jedynie 300 gram tego składniku. Następnie wyciąga miarkę i zaczyna kroić korę na równe paski o długości 5 centymetrów.*
*Otrzepała sobie rączki i podeszła do kociołka ze śluzem gumochłona, który po chwili wlała do naczynia. Wyciągnęła swoją różdżkę i za pomocą zaklęcia Incendio zaczęła podgrzewać zawartość kotła do temperatury sześćdziesięciu stopni.*
*Gdy śluz osiągnął upragnioną temperaturę, chwyciła pokrojoną korę i wrzuciła ją do kociołka. Wyjęła chochlę i zawartość zamieszała trzy razy zgodnie ze wskazówkami zegara.*
*Odłożyła łychę i przelała eliksir do fiolek, które wyjęła z najbliższej szafki.*