Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Aug 20th, 2019
125
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 4.71 KB | None | 0 0
  1. Hayato Hayashi urodzil się 17.01.1990r. w małej wiosce, niedaleko Kitakyushu. Wychowywał go tylko ojciec, który był garncarzem. Matka i starszy brat Hayato wyjechali do Los Santos, gdy ten miał 5 lat. W młodzieńczych latach ojciec uczył go zawodu.Jak się okazało, Hayato tak to zainteresowało, że cały wolny czas spędzał w warsztacie. W wieku 18 lat ojciec wysłał go do pracy w bibliotece, by wspomóc go finansowo. Praca i garncarstwo, tak wyglądała rzeczywistość Hayato. Chłopak przez całe młodzieńce lata nie poznał żadnych przyjaciół. Pewnego dnia, gdy wrócił do domu, czekał na niego list od brata i matki z zaproszeniem do Los Santos oraz trochę gotówki na podróż. Hayato i jego ojciec doszli do wniosku, że to najlepszy wybór dla niego, bo tu nie czeka go świetlana przyszłość.
  2. Po przylocie do Los Santos na Hayato o dziwo nikt nie czekał. Dwudziestoletni wówczas chlopak bez znajomości języka zmuszony był do odnalezienia matki i brata w tak wielkim mieście. Hayato błądził po mieście i próbował się bezradnie dogadać z przechodniami, ale ci go nie rozumieli. Mineło sporo czasu, od kiedy widział matkę i brata, więc nawet nie wiedział, jak się zmienili przez te lata. Dotarł jakimś cudem do dzielnicy azjatyckiej Little Seoul, ale było już zbyt ciemno na poszukiwania. Hayato zamieszkał w motelu na Little Seoul. Szybko się zaaklimatyzował z miejscowymi, ale woleli rozmawiać po angielsku. Chłopak z trudnością znalazł prace w świątyni, w której namiestnikiem był Sensei Fujimura. Pierwsze zarobione pieniądze wydał na książki do nauki języka. W wolnych chwilach chodził po mieście, szukając matki i brata, ale nikt ich nie widział od dłuższego czasu. W czasie pracy w świątyni nawiązuje bliższe przyjaźnie z kilkoma innymi Japończykami. Nowi przyjaciele zabierają Hayato na małą imprezę. Chłopak czuję się nieswojo, bo, mimo że jest bardzo otwarty na ludzi to prawie rozebrane kobiety, nadmiar alkoholu to nie są wartości, które wyznaje.
  3. Hayato bowiem wyznaje tradycyjne wartości japońskie w kontaktach z ludźmi.
  4. Kilka miesięcy później był już rozpoznawalny w całym Little Seoul. Odbierali go raczej za niewinną osobę, choć przez wcześniejsze życie w niedostatku chęć zarobienia większych pieniędzy zawsze w nim była. Nowi znajomi nauczyli go kraść pojazdy. Szło mu to całkiem, nieźle któregoś wieczoru trafił im się Pegassi Torero prawdziwy klasyk, którego ukryli, a jeden z kolegów miał się nim zająć. Po 3 dniach kolega przyniósł gotówkę i pochwalił się, że zmienia prace i więcej będzie przebywał teraz w centrum miasta. Dla Hayato było to trochę dziwne, więc troche się zainteresował. Popytał znajomych i jak się okazało, sam pracował dla klanu Asao Kouda, która zajmowała się pilnowaniem porządku na dzielnicy i lekkimi przestępstwami. Wcale mu to nie przeszkadzało, tylko żył w niewiedzy Hayato postanowił zapisać się na nauki taiho-jutsu w szkole Nakadojo. Któregoś dnia po powrocie z treningu w mieszkaniu na stoliku ktoś zostawił list. W liście był wyznaczony cel, dane i wytyczne dla Hayato. Chłopak całą noc planował zadanie, by nie zostawić świadków i żadnego śladu. Następnego dnia wieczorem udał się do mieszkania ofiary, zakradając się bardzo cicho, zastał swój cel pod prysznicem. Szybkim energicznym ruchem wbił nóż prosto w serce. Hayato pozbył się narzędzia zbrodni i lekko zakrwawionych rękawiczek. W drodze powrotnej był nieco zdenerwowany i cały czas rozglądał się czy ktoś go nie śledzi. Następnego dnia, gdy czekał na kolej do wejścia do gabinetu Senseia, wyszedł od niego elegancki, dobrze ubrany Azjata w obstawie czterech ludzi. Gdy wszedł do gabinetu, Sensei kazał mu usiąść, bo ma mu coś do przekazania. Sensei Fujimura, że w mieście formuję się nowy syndykat Yoshida-kai, który działa dla Inagawa-kai w Japonii. Nowy syndykat potrzebuje nowych oddanych członków, więc zostają przeniesieni. Sensei także podarował mu pięknie zdobioną katane, która wisiała w jego gabinecie w zamian za jego lojalność, oddanie oraz że go nigdy nie zawiódł.
  5. Po paru tygodniach dostał telefon od nieznajomego z miejscem spotkania. Hayato pojechał we wskazane miejsce, wchodząc do środka, pokierowano go do pokoju gdzie, siedział starszy człowiek za biurkiem. Starszy człowiek opowiedział mu, jakie teraz będą panować zasady i czego oczekuje od swoich "dzieci". Hayato zgodził się na wszystkie, bo wyznaje tradycyjną etykę, którą wyciągnął z życia w Japonii. Ojciec, bo tak kazał się tytułować, po rozmowie z Hayato wyznaczył go do dołączenia do do syndykatu na stanowisko Jun-Konsei-in. I tak rozpoczął się nowy etap w jego życiu.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement