*Ze stolika obok zabiera jeden kamień saargo, pipetę oraz fiolkę z granatem mandżurskiego. Wrzuca kamień do kociołka z wodą, pobiera pipetą jedną kropelkę granatu i dodaje go do eliksiru. Zabiera chochlę i porządnie miesza zawartość kociołka i zaklęciem Van Inferno zwiększa ogień aby temperatura wynosiła 100 stopni Celsjusza. Po chwili dodaje czterolistną koniczynę.*

**Eliksir powinien dymić się na zielono.**

*Wylewa z fiolki świeżo zdobytą łzę. Następnie bierze z powrotem do dłoni chochlę i miesza eliksir dwa razy w lewo i dwa razy w prawo. Powtarza tą czynność kilkakrotnie po czym idzie do innego stanowiska z eliksirem stojącym tydzień. Bierze do ręki nożyk i rozkrusza nim powstały osad, a następnie dodaje go do eliksiru wcześniej już podgrzanego. Chwilkę miesza zawartość po czym sięga po księżycowy pył i wysypuje 10 gramów na kociołkiem. Sięga po 3 gałki oczne żab, wyciska z nich własnoręcznie białko, a następnie osusza je w niewielkim naczyniu na proszek. Chwilę później powstały proszek wsypuje do eliksiru i szybko go miesza. Wyciąga różdżkę i rzuca zaklęcie Van inferno aby woda w kociołku otrzymała temperaturę wrzenia. Po tej czynności bierze się za ostudzanie eliksiru. Czynność tą powtarza aż do efektu otrzymania perłowo-złotej cieczy.*

**Eliksir powinien nie mieć zapachu i powinny wydobywać się z niego małe bańki.**