Advertisement
Guest User

lel infi

a guest
Sep 30th, 2014
243
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 6.98 KB | None | 0 0
  1. Zabrnąłeś w szczegóły, co było kompletnie niepotrzebne, a na dodatek w niektórych miejscach zrobiłeś to źle, ukazując braki w wiedzy (zarówno względem realiów gry jak i historycznych). Gdyby nie to, ten post byłby znacznie krótszy. Wychodzę z założenia, że jeżeli nie wie się, o czym się pisze, to lepiej tego nie pisać. Twoje założenie było - najwyraźniej - inne, przez co masz do połatania mnóstwo błędów natury technicznej. Wybacz gorycz, z jaką to piszę, ale po naszych rozmowach na SB spodziewałem się czegoś lepszego. Mam nadzieję, że weźmiesz to na klatę i nie podkulisz ogona jak z poprzednią KP.
  2.  
  3. 1. Imię:
  4. - Skoro postać ma herb, to znaczy, że jest szlachcicem. Szlachta nie przedstawia się miejscowością, z której pochodzi, bo ma przywilej dorzucania do swojego miana nazwy rodu. Miejscowość dodają np. wpływowi kupcy, żeby ich nie pomylono z żadnymi innymi na jakichś zebraniach z dala od ich domu. Twoja postać będzie więc panem Sadrigalem z rodu X (imię założyciela rodu w dopełniaczu) herbu Kruk, zwanym Dunkierem*. Człon "pan" jest zwyczajowo nierozerwalny z imieniem, ale pozwalamy w KP na jego niezamieszczanie, więc zależy to od Ciebie - tak samo jak cała reszta. Ja sugeruję jedynie, aby wyrzucić stąd nazwę miejscowości, która jest nieadekwatna. Możesz, lecz nie musisz dodawać nazwy rodu. Pominięcie jej jest wskazane, jeżeli nie był to jakiś szczególnie zasłużony ród. Jego nazwę i tak musisz podać w historii postaci.
  5. - *Dunkier to mieszkaniec Dunkierki, takiego miasta w Francji. Z pewnością nie jest to przydomek Twojej postaci, prawda?
  6. - Względem herbu jeszcze: herbu jaki kruk. Samo "kruk" mówi niewiele i nie stanowi akceptowalnej, pełnej nazwy herbu. Może być coś banalnego, jak np. "Czarny Kruk", chodzi po prostu o zasadę: herby Autonomii Wolenvain przedstawia się przymiotnikiem i określanym przezeń rzeczownikiem. Wynika to z pewnych tradycji plemiennych, o których nie ma potrzeby się teraz rozpisywać.
  7.  
  8. 2. Wygląd:
  9. - Lepiej wyglądałby "chaperon", ale to i tak nieregulaminowa nazwa. Czapkę trzeba opisać słownie.
  10. - Z jakiej części koła wykrojony jest płaszcz? Dokąd postaci sięga?
  11. - Dokąd sięga jopula?
  12. - Ile tych juków i jakie po jakiej stronie? Jak wyglądają?
  13. - Jeżeli ppkt. "Aura" nie dotyczy Twojej postaci, to go usuń.
  14. - Podaj długość rękojeści miecza. Jednoręczne miały jakieś 10cm, długie koło 18.
  15. - Pochwa po prawej stronie? Sadrigal walczy lewicą? Nie zgadza się to zatem z jego historią. Skoro uczył go fechmistrz wpatrzony w jakąś książkę, to ta książka niechybnie uczyła walki ręką prawą - jak zresztą każdy w średniowieczu. Inaczej nikogo nie uczono, bo i tak to jest nowa umiejętność, więc zajedno, czy prawą czy lewą dłonią się po miecz za pierwszym razem sięgnie. Poza tym walka z kimś praworęcznym byłaby dla Sadrigala niezwykle trudna. Za dużo zachodu, a korzyści niewielkie. Poza tym na mańkutów w świecie gry patrzy się krzywo.
  16.  
  17. 3. Dobytek:
  18. - Trudno powiedzieć, że miecz Sadrigala jest "krótszy od zazwyczaj spotykanych", bo zazwyczaj spotyka się zarówno miecze jednoręczne (czasem nawet krótsze od niego) jak i półtoraręczne (mierzące czasem prawie 150cm).
  19. - I tutaj już piszesz, jak wyglądają i z czego są juki. Przenieś to do "Wyglądu".
  20. - Długość koszuli też powinna być podana. Najlepiej w tym punkcie, bo jej nie widać.
  21.  
  22. 4. Umiejętności:
  23. - Z racji, że Twoja postać nie umie posługiwać się tarczą, jej specjalizacją są zapewne miecze długie ("półtoraki"). Nosi zaś miecz typowo jednoręczny (długie zaczynają się na długości głowni około metra, zwykle jednak mają nieco więcej). Dziwne.
  24. - Wolałbym, abyś nie łamał czwartej ściany i nie pisał nagle w drugiej osobie liczby pojedynczej. To samo masz w historii, gdzie nadmieniasz, że "już o kimś wspominałeś".
  25.  
  26. 5. Historia postaci:
  27. - Strażnicy dworu nie mogli być osobami "bez jakiegokolwiek doświadczenia", bo z pewnością stanowili przedstawicieli szlachty, a oni niemal co do jednego potrafili się bić. Mniej lub gorzej, ale potrafili. To samo tyczy się zresztą przedstawicieli innych klas społecznych. Takie czasy.
  28. - A więc powiadasz, że w czasach średniowiecza znano telegraf? Nie wydaje mi się, więc używanie przenośni z telegrafowaniem ruchów jest nie na miejscu. KP jest tworem fabularnym i, proszę - trzymajmy w niej jakiś klimat.
  29. - Dziesiątki były w Cesarstwie Rzymskim i generalnie tam, gdzie armia była stała - nie zaś w średniowieczu. Wiem, Sapkowski robi wodę z mózgu. Przełożony najemniczej kompanii mógł być co najwyżej kapitanem, który dowolnie wyznacza dodatkowych dowódców dowolnie sformowanych oddziałów. Mierzi mnie nieco to, w jaki sposób wydawane są tutaj rozkazy (rażąco na wzór armii stałej), ale wyjątkowo nie będę się czepiał.
  30. - "Kori" to imię ze staroskandynawskiego, ale powiedzmy, że przymknę na to oko.
  31. - Sztuczka na pewno nie uniknął punty, bo punt na fabule nikt nie zna.
  32. - "Terzę" czy, za Marozzo, "tercję"? Generalnie to nie wiem skąd to bierzesz, bo widzę tutaj mieszanie nazewnictwa z kilku stylów walki - zarówno historycznych jak i współczesnych.
  33. - Po co pozorować śmierć w przypadku chęci wystąpienia z kompanii najemniczej? Przecież nikt tam nikogo nie wiąże do końca życia, to jest dobrowolne i typowo ochotnicze. Ponownie widzę złe postrzeganie struktur średniowiecznych oddziałów.
  34. - "Lokent" nie odmienia się, jak zresztą nadmieniono w regulaminie fabularnym.
  35. - Znowu widzę tutaj "szaperon", co nijak nie może przejść nawet w formie oryginalnej, tj "chaperon". Rozumiem, że we współczesnym nazewnictwie przyjęło się określać pewne elementy stroju średniowiecznego za pomocą niepolskich słów, ale na Leviathanie to nie przejdzie. Nie będzie więc np. cottehardie czy robe, nie będzie też chaperonów. W "Wyglądzie" kazałem opisać Ci ten czepiec słownie, tutaj nie musisz robić tego tak szczegółowo.
  36. - To samo tyczy się kruselera. (Tak, "tego kruselera", nie "tej kruselery", jak to próbujesz imputować.)
  37. - "Karawanseraj", naprawdę? Co to, Turcja? Po prostu zajazd, gospoda, ale nie karawanseraj, na litość Lorven.
  38. - "Matren", prawie jak "Marten", takie miasteczko w Bułgarii.
  39. - Matko bosko. Właśnie stworzyłeś mi książęcą służbę gończą. Wiesz, jak to krótkie zdanie miesza w realiach? Proszę Cię, poprzestań na samym gońcu książęcym, wystarczy, nie formuj urzędów w KP, bo potem jeszcze o tym zapomnę i nie uwzględnię.
  40. - "Et consortes", ponownie kłania się regulamin.
  41.  
  42. 6. Skąd wiesz o Leviathanie:
  43. - "Pewne forum dyskusyjne" niczego nie rozwiązuje. Zbieramy statystyki i chcemy wiedzieć konkretnie, skąd jest dany gracz.
  44.  
  45. To na ten moment wszystko. Wybacz, jeżeli pojawiły się powyżej jakieś błędy lub jeżeli coś opisałem zbyt chaotycznie, ale chciałem oddać ten tekst do publikacji jak najszybciej. W razie potrzeb czekam na GG i PW.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement