Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Oct 25th, 2016
79
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 3.36 KB | None | 0 0
  1. pojechałem sobie na IEM jak gdyby nigdy nic, jednak po dotarciu na miejsce w oczy rzucił mi się pewien pizdowato wyglądający chłopak. Miał koszulkę z logo serwisu devGaming, rozdawał ulotki z kodami na conPoints. Przez cały czas towarzyszyła mu jakaś młoda dziewczyna. Jako, że jestem zapalonym graczem serwisu podszedłem do niego - okazało się, że był to administrator karer. Poprosiłem go o kod, dał mi go, a na odwrocie był numer konta bankowego i jakiś dziwny cennik "chuj tam" - pomyślałem - pewnie chciał dorobić na boku, bo sytuacja w kraju ciężka. Pogadałem sobie chwilę z Kacpim i zeszło na temat towarzyszącej mu dwunastolatki. Spytałem, czy poza Ping Pongiem i Maćkiem ma jeszcze jakieś rodzeństwo - odrzekł, że Grzegi i Lidka nie uprawiali seksu odkąd przyszedł na świat. "Kim więc jest ta dwunastolatka?" - spytałem, a karer odrzekł, że nazywa się Asia i jest jego nową dziewczyną. No dobra, kwestia gustu, sam święty nie jestem, bo pierdoliłem czternastkę, no ale kurwa bez przesady. Spytałem jak układa im się w związku - powiedział, że spoko i pomaga jej w przygotowaniach do testów szóstoklasisty, które czekają ją już za kilka miesięcy. Nagle Asia podeszła do nas i zaczęła namiętnie całować się z Karerem... fuuj - pomyślałem i odwróciłem się od nich, po chwili puszczając z ust soczystego bełta, porozmawialiśmy jeszcze chwilkę, ale gdy wybiła 19, to karer z Asią musieli zawijać, bo jej ulubiona dobranocka leciała. Gajs spytał się mnie, czy chciałbym u nich kimnąć - zgodziłem się, na co on odparł jedynie "Stajenna 7", odszedłem na stanowisko Sprite'a, by posłuchać co ma do powiedzenia Izak, a po panelu udałem się na tramwaj i pojechałem do Karera. Mieszkanie było otwarte, słyszałem ciche jęki, po otwarciu drzwi mym oczom ukazał się wiszący na klamce stanik... kurewsko mały stanik i pudełko po hipoalergicznych prezerwatywach. Była jeszcze jakaś ulotka... "seks ze stulejką" - czy jakoś tak. Uznałem, że nie będę im przeszkadzał i udałem się do salonu, gdzie siedział jakiś mały otyły użytkownik, na piersi miał gwiazdę szeryfa i pakował sobie ulotki z kodami do kubełka po KFC, gdy mnie zobaczył, przywitał się miło i powiedział mi, że jest szeryfem serwisu. Uśmiechnąłem się i nie przeszkadzając młodemu kolekcjonerowi conPoints włączyłem telewizor, po chwili do drzwi zadzwonił dzwonek, a że z sypialni nadal dochodziły jęki to poszedłem otworzyć - była to grupka supporterów, którzy mieli zapłacić za przedłużenie kadencji w ekipie, po chwili dobiegł jeszcze Mankovic niosący 10% ze sprzedaży swojego majątku. Była to miła niespodzianka, bo akurat potrzebowaliśmy kilku styropianowych kubków, żeby pić z nich wódkę. Poszedłem do sypialni, w której już było cicho, aby poinformować karera o wszystkim i przekazać mu pieniądze, jednak po wejściu do niej poczułem broń przy skroni. Spokojnie obróciłem się i powiedziałem "ta chata jest w centrum, koleś", po czym odłożyłem mu pieniądze od supporterów i zaprosiłem do wspólnego picia wódki. Jako, że było już po 22, Asia musiała iść spać jednak Kacper wraz z szeryfem, który wciąż opierdalał go z kodów na conPointsy usiedli ze mną w salonie i do rana piliśmy wódkę dyskutując na temat publikacji CM'ów i obmyślając plan zbierania łusek w środku nocy.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement